WT w siatkówce plażowej: Żadna polska para nie przeszła kwalifikacji

Wszystkie polskie pary, które wystąpiły w eliminacjach, odpadły w ich pierwszej rundzie. O przepustkę do turnieju głównego w stolicy walczyło aż pięć kobiecych duetów, złożonych w większości z młodych zawodniczek.

 

Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Gromadowska uległy Hiszpankom Angeli Lobato i Amarancie Fernandez Navarro 0:2 (19:21, 19:21), a Marta Duda i Marta Łodej - Niemkom Laurze Ludwig i Małgorzacie Kożuch 0:2 (15:21, 10:21). Ostatnia z zawodniczek ma polskie pochodzenie, a w przeszłości przez wiele lat z powodzeniem rywalizowała w halowej odmianie siatkówki.

 

Patrycja Jundziłł i Zuzanna Herrmann przegrały z Łotyszkami Tiną Graudiną i Anastasiją Kravcenoką 0:2 (17:21, 16:21), Kinga Legieta i Aneta Kaczmarek z Japonkami Megumi Murakami i Miki Koshikawą 0:2 (11:21, 9:21), a Aleksandra Stadnik i Natalia Ciesielska ze Słowaczkami Natalią Dubovcovą i Andreą Strbovą 0:2 (12:21, 8:21).

 

Bez powodzenia zakończył się także środowy występ Miłosza Kruka i Dominika Poznańskiego oraz Michała Koryckiego i Martina Chiniewicza. Pierwsza z par musiała uznać wyższość Holendrów Stevena van de Velde i Christiaana Varenhorsta, ulegając im 0:2 (13:21, 19:21), a druga przegrała z Amerykanami Staffordem Slickiem i Williamem Allenem 0:2 (19:21, 22:24).

 

W fazie grupowej, która rozpocznie się w czwartek, wystąpią: Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek, Monika Brzostek i Aleksandra Wachowicz, Martyna Kłoda i Agata Ceynowa, Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, Piotr Kantor i Mariusz Prudel oraz Maciej Rudol i Jakub Szałankiewicz. Kłoda i Ceynowa, a także Rudol z Szałankiewiczem dostali od organizatorów tzw. dzikie karty do turnieju głównego.

 

Tytułu w stolicy broni Kantor, który triumfował rok temu razem ze swoim stałym partnerem Bartoszem Łosiakiem. Tego ostatniego z występu w tej edycji wykluczyła kontuzja stopy.

 

Zawody w Warszawie mają cztery gwiazdki w pięciostopniowej skali, według której określa się rangę imprez WT. Rywalizacja kobiet zakończy się w sobotę, a mężczyzn dzień później.

Przejdź na Polsatsport.pl