Woronin o "Czwartkach lekkoatletycznych": Dla dzieci sport ma być zabawą

Polsat News: Patrzymy na młodych zawodników i zastanawiamy się, który z nich może być nowym Piotrem Liskiem albo innym znakomitym polskim lekkoatletą. Co trzeba zrobić, by młody, zdolny sportowiec stał się zdolnym seniorem?

Marian Woronin: Moje zdanie jest takie, że wszystkie dzieciaki biorące udział w "Czwartkach lekkoatletycznych" powinny się bawić i nie mieć na swoich barkach żadnej presji... To ma być przede wszystkim zabawa i nauka sportu, a na wyniki zawsze przyjdzie czas. Bicie lub nie bicie rekordów Polski nie ma tutaj żadnego znaczenia, ważne, żeby dzieci systematycznie trenowały.

Często jest tak, że sportowcy, którzy zaczynają od lekkoatletyki, wybierają później inne dyscypliny, takie jak piłka nożna czy siatkówka. Czy "Czwartki lekkoatletyczne" mogą być taką "trampoliną"?

Podstawą każdego sportu są takie elementy jak bieg czy skok. Wyćwiczenie ich pozwala na późniejsze realizowanie się w innych dyscyplinach. Nie jesteśmy pazerni, dlatego szkolimy zawodników nie tylko dla lekkoatletyki, ale dla całego sportu.