Komenda: Awans do Final Six byłby dla nas wielką sprawą
Siatkarska Reprezentacja Polski pozostaje w grze o Final Six Ligi Narodów! Zawodnicy Vitala Heynena w piątkowe popołudnie pokonali w Lipsku Japończyków 3:1. Po meczu o swoich odczuciach opowiedział rozgrywający Biało-Czerwonych Marcin Komenda.
Tomasz Swędrowski: Do tej pory reprezentacja Polski miała dodatni bilans w spotkaniach z Japonią. Po zwycięstwie 3:1 nad siatkarzami z kraju Kwitnącej Wiśni statystyki uległy poprawie. Trzeba jednak przyznać, że mecze z tą nacją zawsze były dla Biało-Czerwonych trudne. Podobnie było w piątkowe popołudnie.
Marcin Komenda: Japonia to bardzo niewygodny przeciwnik. Siatkarze z tego kraju wyczyniają cuda w obronie. W ataku grają natomiast zupełnie inaczej niż europejskie drużyny. Musieliśmy się przestawić i dostosować do tego typu gry. Próbowaliśmy ich zatrzymać. Już pierwszy set pokazał, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Na szczęście wygraliśmy ten mecz przy okazji pokazując charakter. Natomiast Japończycy byli zmotywowani i chcieli pokazać, że potrafią grać w siatkówkę. My graliśmy za to dobrze w końcówkach setów i to był klucz do zwycięstwa w całym spotkaniu.
Znakomity mecz w obozie rywali zagrał Yuji Nishida. Trudno było wam zatrzymać tego japońskiego atakującego. Choć w pojedynkę meczu i tak by nie wygrał.
Ten zawodnik mimo zaledwie 185 centymetrów wzrostu jest niesamowicie skoczny. Przy ataku potrafi mieć połowę ciała nad siatką. Bardzo trudno było bronić jego ataki, ale również blokować. W pewnym momencie udało nam się go zatrzymać i wtedy grało się o wiele łatwiej.
Powoli kończy się faza interkontynentalna. Polscy siatkarze cały czas walczą o awans do turnieju finałowego w Chicago. Muszą jednak spoglądać na rywali, którzy w tym samym czasie rywalizują w Brazylii. Jak zawodnicy znoszą tę końcówkę Ligi Narodów? Po niektórych widać już zmęczenie turniejem. Swoje zrobiły również problemy z klimatyzacją w hotelu.
Z jednej strony odczuwamy trudności związane z ciągłymi meczami, a z drugiej strony jesteśmy bardzo mocno zmotywowani. Awans do Final Six Ligi Narodów byłby dla nas wielką sprawą i z pewnością chcielibyśmy się znaleźć w gronie tych najlepszych drużyn. Dajemy z siebie wszystko, mimo że warunki nie zawsze nam sprzyjają. Brak klimatyzacji w pokojach to niewygodna sytuacja, ale musimy walczyć do końca.
Komentarze