Kubiak: Trener Heynen nigdy w życiu nie miał takiego dylematu
– Z tych szesnastu zawodników każdy chce jechać na turniej kwalifikacyjny. Myślę, że będzie to wielki zawód dla tych, którzy się nie załapią. Trener ma czternaście miejsc i musi kogoś wybrać. Z tego co wiem, bo rozmawiałem z nim na ten temat, nigdy w życiu nie miał takiego dylematu na kogo postawić, bo się waha – powiedział Michał Kubiak po towarzyskich meczach polskich siatkarzy z Holandią w Opolu.
– Mam nadzieję, że trener podejmie odpowiednią decyzję i wybierze zawodników obecnie najlepszych. Jeśli kogoś zabraknie w kwalifikacjach, to nie znaczy, że nie będzie go na igrzyskach. Zróbmy wszystko, by się zakwalifikować, a potem będziemy myśleć, kto pojedzie do Tokio – stwierdził Kubiak.
– Jestem zadowolony, że po tylu tygodniach przerwy jestem z powrotem na boisku. Dla mnie to było bardzo ważne. Nie jestem do końca zadowolony z tego, jak zagrałem. Wszystko jest jednak na dobrej drodze, bym wyglądał lepiej na kwalifikacjach – przyznał kapitan reprezentacji Polski.
– Po to trenowaliśmy bardzo ciężko przez prawie trzy tygodnie w Zakopanem, żeby zbudować tę bazę. Została ona zbudowana bardzo dobrze, teraz potrzeba nam świeżości, szybkości, dynamiki i tych elementów, które można nadrobić podczas grania. Trenujemy dobrze, ale podczas meczu są inne emocje, inne mechanizmy, które musimy sami wytworzyć. Mamy Wilfredo Leona, z którym gramy pierwsze mecze, tak więc też potrzebujemy czasu, choć tego czasu za dużo nie ma. Mam nadzieję, że w Gdańsku będziemy w optymalnej dyspozycji – dodał.
Cała rozmowa z Michałem Kubiakiem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze