Raków Częstochowa pobije rekord transferowy?
Tetour (z lewej) walczy o piłkę z Nabym Keitą, który kilka miesięcy później przeniósł się do Liverpoolu.
Raków Częstochowa rozpoczął swoją przygodę z Ekstraklasą od porażki i zwycięstwa. Beniaminek chciałby wzmocnić się jeszcze tego lata, a głównym celem transferowym klubu pozostaje Daniel Tetour z czeskiej Dukli Praga. Przegląd Sportowy informuje, że klub może pobić swój rekord transferowy i wyłożyć 300 tys. euro.
Zespół z Częstochowy chciałby wzmocnić drugą linię, a były młodzieżowy reprezentant Czech wydaje się być idealnym kandydatem. W poprzednim sezonie rozgrywający rozegrał 31 meczów, zdobywając w nich trzy gole i dwie asysty. Po zakończeniu poprzednich, nieudanych rozgrywek zakończonych spadkiem z czeskiej ekstraklasy został wybrany kapitanem Dukli.
W przeszłości rozegrał on sześć spotkań w zespole Czech do lat 21 - w 2015 roku. Wziął wówczas udział w eliminacjach do mistrzostw Europy, które w 2017 roku zostały rozegrane w Polsce. Kilkanaście miesięcy później zagrał w sparingu z reprezentacją Polski, wygranym przez Czechów 2:1. Jedyną bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył wówczas Jarosław Niezgoda, a na boisku pojawili się między innymi Krzysztof Piątek i Przemysław Frankowski.
Problemem dla beniaminka jest jednak klauzula odstępnego zawodnika, wynosząca 300 tysięcy euro. Klub z Pragi nie zamierza godzić się na niższą kwotę zaproponowaną przez zainteresowany klub, a taki wydatek byłby rekordowym ruchem Rakowa.
- interesujemy się nim już od dłuższego czasu. Niestety, w tym momencie jest dla nas za drogi - mówił niedawno Michał Świerczewski, a więc właściciel klubu, który planuje kontynuację starań o zawodnika.
Do tej pory klub najwięcej płacił za Bryana Nouviera - napastnik CFR Cluj kosztował 100 tys. euro.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze