N'Gapeth ma pretensje do FIVB o termin meczu z Polską
Reprezentacja Francji przegrała z Polską walkę o kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Tokio, ulegając zespołowi Vitala Heynena niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Gwiazda Trójkolorowych kilka dni temu opublikowała nagranie, w którym ma jednak żal do organizatorów o termin rozegrania spotkania z Biało-Czerwonymi…
Francuzi rozpoczęli turniej od wygranej ze Słowenią 3:0, chociaż było niezwykle blisko przedłużenia spotkania o kolejne partie. Trójkolorowi skończyli swój mecz późnym wieczorem, o co pretensje do organizatorów turnieju ma N'Gapeth.
- Mam pytanie do FIVB. Waszym zdaniem normalnym jest, aby po meczu ze Słowenią położyć się do łóżka o trzeciej w nocy, a dwanaście godzin później grać już najważniejszy mecz naszego okresu czteroletniego z Polską o awans olimpijski? - zapytał Francuz w swoim nagraniu na Instagramie.
Biało-Czerwoni rozpoczęli turniej w Gdańsku meczem z Tunezją, rozpoczętym kilka godzin wcześniej niż Francuzi, a z Trójkolorowymi zmierzyli się w sobotnie popołudnie.
Podopieczni Heynena zagrali z Francją fantastycznie niemal w każdym aspekcie, demolując rywali świetnym blokiem i zagrywką w trzech setach. To oznaczało, że N'Gapeth i spółka w niedzielnym starciu z Tunezją zachowali już wyłącznie matematyczne szanse na awans do IO 2020.
Cud nie miał miejsca, więc podopieczni Laurenta Tillie powalczą o olimpijski awans w styczniu w turnieju kontynentalnym. Tam prawdopodobnie zmierzą się z takimi rywalami, jak Niemcy, Bułgaria oraz Serbia, a do turnieju olimpijskiego awansuje tylko zwycięzca zawodów.
Komentarze