Szok w Londynie! Newcastle wykorzystało niemoc Tottenhamu
To miał być spacerek! Tottenham na własnym obiekcie podejmował jeden z najsłabiej się spisujących zespołów w całej Premier League, a więc Newcastle. Sroki zaskoczyły jednak Koguty, a jedyną bramkę tego popołudnia zdobył Joelinton. Finalista Ligi Mistrzów zaprezentował wielką niemoc i dołączył do grona czołowych angielskich zespołów, które w tej kolejce straciły punkty.
Była sensacja na Old Trafford, była także na Tottenham Hotspur Stadium. Tottenham miał przed własną publicznością zaprezentować popis strzelecki i rozbić Newcastle, tymczasem po 90 minutach męczarni górą były Sroki.
Punkt wywalczony z Manchesterem City był mocno na wyrost, bowiem Koguty zostały stłamszone przez Manchester City przed tygodniem. W spotkaniu z zespołem, któremu w tym roku prognozuje się walkę o utrzymanie to jednak gospodarze mieli mieć inicjatywę. Z tych planów jednak niewiele wyszło: zupełnie niewidoczny był Harry Kane, do pustej bramki nie potrafił trafić Lucas Moura, a Son Heung-min jeszcze nie wszedł w ten sezon.
Premierowe trafienie zaliczył z kolei Joelinton, który za rekordową sumę trafił do zespołu Srok przed sezonem. Brazylijski snajper urwał się obrońcom i w sytuacji oko w oko z Hugo Llorisem mógł spytać bramkarza rywali "w który róg?", pewnie pakując piłkę do siatki.
Tottenham napierał przez kolejnych kilkadziesiąt minut, jednak na nic to się zdało. Podopieczni Mauricio Pochettino znowu liczyli na zbawienne wejście Christiana Eriksena, jednak zarówno duński pomocnik, jak i nowy nabytek Giovanni Lo Celso nie odmienili losów spotkania.
Tottenham Hotspur - Newcastle United 0:1 (0:1)
Bramka: Joelinton 27
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Komentarze