Letnia GP w kombinacji norweskiej: Czterech Polaków w Klingenthal
Adam Cieślar, Szczepan Kupczak, Piotr Kudzia i Wojciech Marusarz będą reprezentować Polskę w zaplanowanych na wtorek i środę w niemieckim Klingenthal zawodach Letniej Grand Prix w kombinacji norweskiej. Kadra wyruszy do Niemiec w poniedziałek.
Później zawodnicy trenera Tomasza Pochwały walczyć będą o pucharowe punkty w Oberhofie (31 sierpnia-1 września) oraz w finale cyklu w słoweńskiej Planicy (6-8 września). Zrezygnowali ze startu w otwierającej letni cykl rywalizacji weekendowej w niemieckim Oberwiesenthal.
Biało-czerwoni mają za sobą zgrupowanie w Planicy, gdzie trenowali zarówno na skoczniach, jak i na trasie biegowej pod dachem oraz treningi w Klingenthal, skąd zarówno kadra A, jak i młodzieżowa wróciła 18 sierpnia. W ostatnich dniach przed pierwszym oficjalnym starem szlifowali formę w kraju.
- Nastroje przez zawodami w Klingenthal są dobre, a forma... jeszcze nie. W Szczyrku i Zakopanem było trochę lepiej, trochę gorzej, chociaż zawodnicy nie odpuszczali. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że koncentrujemy się na startach w sezonie zimowym i z tą myślą zaplanowaliśmy cały cykl przygotowań. Zawody letnie na igelicie to jedynie kontrola aktualnego stanu formy - powiedział w środę Pochwała.
Adam Cieślar, najlepszy w kadrze biegowo, miał niewielkie problemy z kolanem, ale zdaniem szkoleniowca wynikały one z przesilenia treningowego. W skokach z kolei brakuje mu stabilizacji.
- Musi popracować nad powtarzalnością - zaznaczył Pochwała.
Brak regularności nie przeszkodził mu być najlepszym w sprawdzianie w Klingenthal. Wyprzedził Kupczaka, który z kolei lepiej prezentował się na skoczni. Za nimi uplasował się Marusarz, który choć nie jest członkiem kadry narodowej trenuje od początku przygotowań do nowego sezonu z najlepszymi.
Pochwała, który wcześniej szkolił juniorów, opiekuje się kadrą narodową od końca kwietnia, kiedy zastąpił dotychczasowego trenera reprezentacji Niemca Danny'ego Winkelmanna.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze