Z podium w Rio po pas mistrza świata? Stevenson może być pierwszy!

Sporty walki
Z podium w Rio po pas mistrza świata? Stevenson może być pierwszy!
Fot. Polsat Sport

Jeśli 22-letni Shakur Stevenson pokona w sobotę Joeta Gonzaleza będzie pierwszym medalistą ostatnich igrzysk olimpijskich z pasem zawodowego mistrza świata. Stawką pojedynku w Reno będzie tytuł WBO w wadze piórkowej.

26-letni Gonzalez (23-0, 14 KO) nie ukrywa, że nie lubi  cztery lata młodszego Shakura Stevensona (12-0, 7 KO) i walka z nim mieć będzie podtekst osobisty. Ceni go za umiejętności i dokonania w boksie olimpijskim, ale uważa że na zawodowym ringu jest przereklamowany i on postara się tego dowieść.

 

– Jest dobry, ale daleko mu do prawdziwego mistrzostwa – powiedział Gonzalez pytany o Stevensona. A zagadnięty o sprawy osobiste dodał:  – Za dużo gadał o mnie i mojej rodzinie, nie ukrywam więc, że  nasz konflikt będzie paliwem tej konfrontacji. Złej krwi jest tu wystarczająco dużo – mówi niepokonany Kalifornijczyk, który zdaniem ekspertów ma bardzo dobry lewy prosty, imponuje pracą nóg i ma pewną obronę. Ale czy negatywne uczucia do Shakura nie wytrącą go z równowagi? 

 

Poszło o śmieciowe gadanie w jednym z programów internetowych promujących walkę. Obaj nie byli zbyt sympatyczni dla siebie, ale nie byłoby problemu, gdyby urodzony w Newark (New Jersey) Stevenson nie powiedział, zdaniem Joeta, kilku słów za dużo, między innymi o jednej z jego dwóch sióstr. Jajairę ponoć coś łączyło wcześniej z Shakurem, choć on tego nie potwierdza.

 

Ojciec Joeta, Jose, który jest jego trenerem uważa, że nie powinno to mieć jednak wpływu na postawę syna. Jego zdaniem jeśli Joet będzie boksował tak, jak potrafi, to Stevenson może przeżywać w Reno ciężkie chwile. A co o tym wszystkim sądzi faworyt, jakim bez wątpienia jest Shakur Stevenson?  

 

Jego zdaniem nie ma żadnej wątpliwości kto zdobędzie wakujący pas WBO pozostawiony przez Oscara Valdeza, który przeniósł się wagę wyżej. Shakur jest pewny swego, jak przystało na kogoś, kto urodził się, by wygrywać. Już dziś mówi, że będzie drugim Floydem Mayweatherem Jr.

 

Jako amator osiągnął więcej od niego. Wygrał wszystko co było do wygrania w młodszych kategoriach wiekowych, a na igrzyskach w Rio de Janeiro (2016) zdobył srebro po minimalnej porażce w finale ze złotym medalistą poprzednich igrzysk (Londyn -2012), znakomitym Kubańczykiem Robeisy Ramirezem. Dziś Ramirez po ucieczce z Kuby też jest zawodowcem, ale sensacyjnie przegrał w debiucie i trudno powiedzieć jak będzie wyglądała jego przyszłość.

 

Leworęczny Shakur Stevenson zaś, trzy lata po igrzyskach prawdopodobnie zostanie pierwszym zawodowym mistrzem świata z grona tych, którzy w Rio stali na olimpijskim podium. Nie dotyczy to oczywiście kobiet, Amerykanka Claressa Shields, podwójna złota medalistka z Londynu i Rio de Janeiro w wadze średniej, po pierwsze mistrzowskie pasy sięgnęła już dwa lata temu.

 

Rok później pas interim kategorii muszej zdobyła inna podwójna złota medalistka olimpijska, Angielka Nicola Adams. Ale panie w rękawicach, to temat na inne opowiadanie. 

    

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie