Żaliński: Ósemka PlusLigi to dla nas absolutne minimum
- W momencie, kiedy drużyna była budowana, system zakładał, że do fazy play-off wchodzi "szóstka" i taki był cel tego zespołu. Liga jest trochę dla nas łaskawa, bo strefa play-off powiększyła się o dwa miejsca (śmiech). I myślę, że ta "ósemka" jest absolutnym minimum dla nas - powiedział zawodnik Indykpolu AZS Olsztyn, Wojciech Żaliński. Jego drużyna w środowy wieczór przegrała w Zawierciu z Aluronem Virtu CMC 1:3.
Tomasz Swędrowski: Po tym ciężkim meczu z twoją byłą drużyną - Cerrad Czarnymi Radom, teraz też trudne spotkanie. Spodziewałeś się tego, że można stąd wywieźć punkty? Czy spodziewałeś się takiej gry drużyny z Zawiercia?
Wojciech Żaliński: W zeszłym sezonie wiele razy grałem przeciwko drużynie z Zawiercia i zawsze ciężko grało się w tej hali. Spodziewałem się kłopotów, ciężkiej zagrywki ze strony gospodarzy. Było tak, jak oczekiwaliśmy. Myśleliśmy, że sobie damy z tym radę. Myślę, że po fatalnym pierwszym secie, kiedy Malinowski nas "rozwalił" serwisem, wróciliśmy do gry. Były momenty, w którym prezentowaliśmy się nieźle, ale finalnie zabrakło.
Jak oceniasz swoją drużynę? Jakie są plany w tym sezonie? To dopiero druga kolejka, wszystko może się zdarzyć. Coś musieliście zakładać sobie przed sezonem.
W momencie, kiedy drużyna była budowana, system zakładał, że do fazy play-off wchodzi "szóstka" i taki był cel tego zespołu. Liga jest trochę dla nas łaskawa, bo strefa play-off powiększyła się o dwa miejsca (śmiech). I myślę, że ta "ósemka" jest absolutnym minimum dla nas.
Teraz wybieracie się do Rzeszowa. Tam może nie być łatwo, mimo że Resovia ma dwie porażki.
To na pewno nie jest najlepszy start w wykonaniu Asseco Resovii, ponieważ byli faworytem obu meczów. Myślę, że dalej pozostają faworytem trzeciego meczu. My jednak pojedziemy tam po zwycięstwo. Mateusz Mika jest wyjątkowo zmotywowany (śmiech). Ja w zeszłym tygodniu poczułem, jak to jest wygrać ze swoim byłym zespołem i bardzo chciałbym razem z kolegami, żebyśmy sami sobie oraz jemu dali takie odczucie.
Rozmowa z Wojciechem Żalińskim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze