Kadra siatkarzy na wyższym poziomie integracji. Jak to wygląda zza kulis?

Siatkówka
Kadra siatkarzy na wyższym poziomie integracji. Jak to wygląda zza kulis?
fot. Cyfrasport

Reprezentacja siatkarzy odpoczywa już po pierwszym w tym roku zgrupowaniu. Podopieczni Vitala Heynena spędzili w Spale 12 dni. Szkoleniowiec jest bardzo zadowolony z tego, co działo się podczas obozu. – Weszliśmy na wyższy poziom integracji – mówi Heynen. Na czym ta integracja polegała?

– To był świetny obóz – cieszy się Heynen, w wywiadzie, którego udzielił menedżerowi kadry ds. mediów Mariuszowi Szyszko. – Nie było presji, która na co dzień nam towarzyszy. To było więcej niż interesujące. Zrobiliśmy duży krok do przodu, wskoczyliśmy na kolejny poziom, jeśli chodzi o integrację, o stosunki między zawodnikami, oraz zawodnikami, a sztabem. Lubimy być razem i to widać – dodaje Vital.

 

Heynen o zgrupowaniu w Spale: Wykonaliśmy duży krok naprzód

 

Wywiadu udzielał podczas kończącego zgrupowanie wspólnego grilla. Dodajmy, drugiego w czasie pobytu w Spale. Pierwszy miał miejsce dzień po przyjeździe, gdy było już wiadomo, że wszystkie testy na obecność koronawirusa są negatywne i zawodnicy mogą spokojnie trenować.


- Oba grille były bardzo fajne. Bez szaleństw, ale zawodnicy posiedzieli długo przy ogniu. Dużo rozmawiali – zdradza nam Szyszko. – Generalnie podczas tego obozu dużo było rozmów. Całej drużyny, zawodników między sobą, Vitala z zawodnikami. Praktycznie z każdym trener odbył co najmniej jedną długą rozmowę w cztery oczy.


Piątkowy grill zorganizował sztab, a głównym bohaterem był Vital Heynen, który w tym dniu obchodził urodziny. W prezencie od zawodników dostał olimpijską flagę z napisem Tokio 2020, na której wszyscy siatkarze złożyli autografy. Wcześniej zawodnicy odśpiewali trenerowi gromkie sto lat.


Świetną atmosferę w kadrze widać na filmikach z zajęć integracyjnych, które zorganizowano dla siatkarzy dwa razy. Program tych zajęć przygotował statystyk reprezentacji Robert Kaźmierczak i zrobił to na szóstkę. Na czym polegały? Mówiąc najkrócej – były to gry i zabawy, w których kadrowicze, podzieleni na drużyny, zacięcie, ale cały czas ze śmiechem na ustach rywalizowali.




- Bardzo im się to podobało. Widać było, że się wkręcili – komentuje Szyszko. – Słowa Vitala o wejściu na wyższy poziom integracji nie są ani na jotę przesadzone. Widać, że ten zespół się lubi. Zawodnicy nie boją się mówić o celu, jakim jest medal olimpijski. Wiedzą, że będą rywalizować o miejsce w kadrze, ale chcą być ze sobą, chcą razem realizować ten cel – dodaje.

 


Oczywiście poza zabawą i integracją w Spale była też normalna siatkarska robota, tylko podawana w mocno dozowanym natężeniu. Kadra trenowała dwa razy dziennie, ale średnio co trzy dni były tylko jedne zajęcia na dobę.


- Chodziło o to, by zawodnicy spokojnie weszli w trening, by nie daj Boże coś się komuś nie przytrafiło. No i w zasadzie się udało. Jedyny wyjątek to Mateusz Bieniek, ale uraz nie jest poważny. Mateusz podczas jednego z treningów poczuł ból w kolanie. Po badaniach podjęto decyzję, że nie ma co czekać, zabieg nie był poważny, przerwa nie będzie długa – twierdzi Szyszko. Bieniek doznał urazu rzepki w lewym kolanie. Operację przeprowadzono w Łodzi.


- Wszyscy zawodnicy przyjechali na obóz w bardzo dobrej dyspozycji. Widać było, że trenowali w domach, w czasie przymusowej przerwy. Ani jeden nie był zapuszczony. Obciążenia rosły z dnia na dzień. Najpierw były zajęcia techniczne w hali bez skakania, potem przeszliśmy na piach, by skończyć już pełnymi, siatkarskimi treningami. Były nawet wewnętrzne gierki sześciu na sześciu. Z pełnym skakaniem. Wyjeżdżając, wszyscy zawodnicy podkreślali, że czują się dobrze, że wrócili na normalne obroty – kończy Szyszko.

 

 

Kolejne zgrupowanie zacznie się 29 czerwca. W lipcu kadrę czekają sparingi z Niemcami, Finlandią oraz Estonią. Na razie potwierdzono termin i miejsce starć z naszymi zachodnimi sąsiadami – 22-23 lipca w Zielonej Górze.

 

Transmisja towarzyskich spotkań podopiecznych Vitala Heynena z Niemcami w Polsacie Sport (22–23 lipca). Z kolei podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z Czeszkami (transmisje 30 czerwca i 1 lipca o godzinie 20.30).

Robert Małolepszy, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie