Łukasz Kadziewicz: Nie ma lepszego momentu na zjednoczenie środowiska siatkarskiego
– Chyba nie ma lepszego momentu, byśmy zjednoczyli się jako środowisko. Dziś nasz głos, jako wielkiej siatkarskiej rodziny, będzie słyszalny. Przez naszą postawę jesteśmy w stanie pokazać społeczeństwu, że warto – powiedział Łukasz Kadziewicz w magazynie siatkarskim #7strefa.
Pandemia koronawirusa paraliżuje rozgrywki siatkarskie w Polsce. Terminarz rozgrywek już został mocno zakłócony, a wiele spotkań przełożono. Środowisko siatkarskie mocno dotknęły również informacje o śmierci prezesa Enea PTPS Piła – Radosława Ciemięgi oraz byłego reprezentanta Polski – Rafała Dymowskiego. Jak w tej niezwykle trudnej sytuacji siatkarze i siatkarki mają znaleźć motywację do dalszej rywalizacji? Na ten temat dyskutowali goście magazynu #7strefa.
– To ciężki czas dla nas wszystkich, ale życie musi się toczyć i trzeba realizować swoje pasje. Dziewczyny muszą znaleźć w sobie siłę i zaangażowanie – stwierdziła dwukrotna mistrzyni Europy Joanna Mirek.
Zobacz także: Wybierz najlepszą akcję tygodnia w PlusLidze! (SONDA)
– Nie podoba mi się ten aspekt dorosłości, gdy coraz więcej znajomych, przyjaciół z boiska jest już po drugiej stronie. Żyjemy jednak tu i teraz. Mamy świadomość tego, co nas spotkało i z czym każdego dnia musimy się mierzyć – powiedział Łukasz Kadziewicz.
– W tej sytuacji nie ma idealnego rozwiązania. Każdy z nas musi dać maksa. Chyba nie ma lepszego momentu, byśmy zjednoczyli się jako środowisko. Dziś nasz głos, jako wielkiej siatkarskiej rodziny, będzie słyszalny. Przez naszą postawę jesteśmy w stanie pokazać społeczeństwu, że warto. Warto, pomimo tego, że czasami dostajemy potężnego placka w twarz od życia. Niektórzy są z kamienia, inni z papieru, ale wszyscy - jak w słowach piosenki - jesteśmy "łatwopalni". Za chwilę może nas nie być. Dajmy więc dziś maksa i zadbajmy o to, by jutro było jasnym punktem, do którego jesteśmy w stanie dążyć – zaznaczył wicemistrz świata z 2006 roku.
– Sport ma w sobie te wartości, które popychają całe narody do wielkich rzeczy. Wszyscy koncentrujemy się wokół wydarzeń sportowych. Czasem to nie musi być finał mistrzostw świata, by jeden siatkarski mecz skupił fajną grupę ludzi, którzy nabiorą więcej optymizmu. Tego optymizmu mi obecnie bardzo brakuje – dodał Kadziewicz.
Przejdź na Polsatsport.pl
