Właściciele KSW po awanturze na gali: Będą srogie i poważne konsekwencje

Sporty walki
Właściciele KSW po awanturze na gali: Będą srogie i poważne konsekwencje
Fot. Polsat Sport
Właściciele KSW odnieśli się do awantury po walce Musaev - Jurisić podczas gali KSW 58.

Właściciele KSW odnieśli się do awantury po walce Musaev - Jurisić podczas gali KSW 58. Jakie konsekwencje dla obu zawodników oraz ich narożników zapowiedzieli Martin Lewandowski i Maciej Kawulski?

Za nami gala KSW 58, która nie tylko upłynęła pod znakiem sensacyjnego nokautu Daniela Torresa na Salahdinie Parnassie, ale także awanturze jaka wybuchła po walce Shamil Musaev - Uros Jurisić. Wydawało się, że po pojedynku Rosjanin i Słoweniec tradycyjnie podziękują sobie za walkę, jednak... wywiązała się ogromna awantura. Musaev obalił rywala, co sprawiło, że narożniki obu zawodników ruszyły na siebie. Do całej sytuacji odniósł się także Martin Lewandowski, jeden z właścicieli KSW, który był w centrum tych wydarzeń.

 

ZOBACZ TAKŻE: MMAsakryczne zamieszanie! Wypowiedzi, analizy, relacja z centrum awantury


- Niestety tutaj narożniki obu teamów zachowały się w kompletnie inny sposób niż byśmy tego oczekiwali. To także nauczka dla nas jeśli chodzi o bezpieczeństwo nawet podczas tak kameralnej gali. Bijemy się w pierś. Potrzebujemy chwili, aby ochłonąć z tą sytuacją, przeanalizować ją, ale na pewno wyciągniemy poważne i srogie konsekwencje z tej sytuacji, ponieważ nie chcemy, aby się powtarzały. Ostatnie takie emocje przeżywałem podczas gali w Dublinie - powiedział Martin Lewandowski.


Swoją opinię o sytuacji wyraził współwłaściciel KSW - Maciej Kawulski, który również obserwował sytuację z bliska.


- Cornerzy są po to, aby łagodzić sytuacje, być ścianą między emocjami, które są między zawodnikami, a zdrowym rozsądkiem. To się nie stało. Obaj zawodnicy pochodzą z "gorącej" części świata, która się charakteryzuje dużym temperamentem. To nie jest żadna wymówka. Mamy dwanaście kamer, które obserwowały tą sytuację. Każda osoba, która kopnęła leżącego i zachowała się nieprofesjonalnie i agresywnie zostanie zdyskwalifikowana i ukarana. Nie ma znaczenia ile cornerzy mają u nas zawodników, ile zawodnicy mają wygranych walk. Jeśli zobaczymy, że ktoś zachował się agresywnie, to żegna się z KSW i chcemy, aby ten komunikat poszedł do kibiców - dodał Maciej Kawulski.


Właściciele KSW nie tylko odnieśli się do zachowania narożników obu zawodników, ale także obu fighterów, którzy de facto rozpoczęli całą bójkę po ogłoszeniu werdyktu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ogromna awantura po walce Musaev - Jurisić. Szokujące sceny w klatce! (WIDEO)


- Jeśli chodzi o zawodników to też będą kary finansowe i grzywny. Miałem okazję zobaczyć sytuację na wozie, ale będziemy ją analizować. Nie będzie żadnej dyskwalifikacji, bo sytuacja wydarzyła się po ogłoszeniu werdyktu, ale na pewno będą kary finansowe - powiedział Lewandowski.


- Rozumiemy, że nie gramy w bierki w klatce, ale jest pewna bariera. To co Maciej powiedział: państwo powinni także wiedzieć, że są pewne zasady, które dotyczą zachowania cornerów. Nie może pojawiać się zbędna emocja, bo to wpływa na zawodników i ich przyszłość w KSW - dodał Martin Lewandowski.


- Chodzi o bezpieczeństwo. Jeśli dwóch zawodników po walce łapie się, to ochrona jest od tego, aby interweniować. Każdy chciał pomóc, a przez to nasza ochrona nie mogła działać. Jeśli byłoby przeciągnięte duszenie, a nikt nie mógłby się tam dostać, to mogłoby to pójść w bardzo złą stronę. Zawodnicy byli zarzewiem konfliktu, ale to co zrobili cornerzy było kompletnie nieprofesjonalne. Wszyscy zostaną ukarani - zakończył Kawulski.

 

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie