Zaczyna się wielka, włoska gra, ale Leon i Muzaj czekają

Siatkówka
Zaczyna się wielka, włoska gra, ale Leon i Muzaj czekają
Fot. Cyfrasport
Wilfredo Leon i spółka wrócą do gry 10 marca. Jego Perugia zmierzy się ze zwycięzcą pary Mediolan-Verona

Na ten moment zawsze czekają wszyscy kibice nie tylko włoskiej, ale całej światowej siatkówki. W Italii zaczyna się wielka gra o scudetto. W fazie play-off weźmie udział aż 11 drużyn. Wilfredo Leon, Maciej Muzaj, Vital Heynen i ich Perugia na razie jednak musi poczekać. Pierwszy mecz fazy wstępnej w niedzielę. Transmisja starcia Mediolan - Verona w Polsacie Sport News.

"Normalnie" we włoskiej lidze w fazie play-off gra osiem drużyn. Tegoroczny, przerywany koronawirusem sezon nie jest jednak normalny. Do decydujących gier dopuszczono 11 z 12 zespołów występujących w SuperLega. Tylko ostatni w tabeli Top Volley Cisterna (prowadzony przez Sloboda Kovaca, który od przyszłego sezonu być może rozpocznie pracę w PGE Skrę Bełchatów) nie zagra o mistrzostwo Włoch.

 

Na początek ekipy z miejsc 6-11 rozegrają rundę wstępną do dwóch zwycięstw. Allianz Mediolan (8 drużyna sezonu zasadniczego) zagra z NBV Verona (9). Leo Shoes Modena (7) z Consarem Ravenną (10), a Gas Sales Bluenergy Piacenza (6) z Kioene Padwa (11). Na rywalizację tych drużyn zarezerwowano kolejne trzy weekendy – 21, 28 marca oraz 6 marca.

 

Ćwierćfinały zaczną się 10 marca.

Zestaw par w „normalnej” fazie play-off prezentuje się następująco:

Sir Safety Perugia (1) – zwycięzca z pary Mediolan/Verona
Itas Trentino (3) – zwycięzca pary Piacenza – Padwa
Cucine Lube Civitanova (2) – zwycięzca pary Modena – Ravenna
Vero Volley Monza (4) – Tonno Calippo Calabria Vibo Valentia (5).

 

W tej fazie grać będzie również do dwóch zwycięstw. A na mecze zarezerwowano 10, 14 i 21 marca. 

 

W półfinale:

Perugia lub Madiolan/Verona zmierzą się ze zwycięzcą pary Monza/Verona.
W drugim Civitanova lub Modena/Ravenna zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Trentino – Piacenza/Padwa.

 

Jak widać Perugia, zapewniając sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej, nie tylko ma gwarancję grania pierwszego i ostatniego, decydującego meczu na własnym parkiecie, ale również uniknęła w drabince dwóch największych i najgroźniejszych rywali czyli Itasu i Lube. Jeśli trafi na jedną z tych drużyn, stanie się to dopiero w finale.

 

ZOBACZ TAKŻE: Heynen odejdzie po sezonie. Następca z PlusLigi?

 

Perugia jest zdecydowanym faworytem swojej „połówki’ w drabince play-off. W tej drugiej szanse Lube i Itasu wydają się równe. W półfinale (mecze od 28 marca do 11 kwietnia) i finale (14-27 kwietnia) będzie się grać do trzech zwycięstw.  

 

W niedzielę 21 marca w Polsacie Sport News pokażemy pierwszy mecz potencjalnych rywali Perugii, a więc Allianzu Mediolan i NBV Verona, czyli ósmej z dziewiątą drużyną. W sezonie zasadniczym mediolańczycy wygrali u siebie 3:1, na wyjeździe polegli dokładnie w takim samym stosunku.

 

W Allianzie zobaczymy m.in. dwóch kandydatów do gry w PlusLidze – Słoweńców Jana Kozamernika oraz Tine Urnauta – obaj są przymierzani do Asseco Resovii Rzeszów. Zespół prowadzi były szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla i PGE Skry Roberto Piazza.

 

NBV Verona to drużyna, w której zobaczymy m.in. „rozbitków” ze Stoczni Szczecin – trenera Radostina Stojczewa oraz jego słynnego podopiecznego Mateja Kazijskiego. Ten ostatni ponoć ma szansę na koniec swej wielkiej kariery wrócić do wielkiego klubu. Mówi się, że interesuje się nim Cucine Lube Civitanova. Matej na pewno będzie chciał udowodnić, że wciąż stać go na wielką grę. Czy zdoła poprowadzić swoją drużynę do ćwierćfinału?

 

Transmisja meczu Allianz Mediolan – NBV Verona w niedzielę od godz. 18 w Polsacie Sport News.

Robert Małolepszy, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie