Legenda - nasz mistrz Tomasz

Siatkówka
Legenda - nasz mistrz Tomasz
fot. Cyfrasport
Tomasz Wójtowicz rozgrywa swój najważniejszy mecz w życiu.

Tomasz Wójtowicz, uznawany za najwybitniejszego polskiego siatkarza w historii, odznaczony został przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. To jedno z najwyższych odznaczeń państwowych. Aktualnie rozgrywa on najważniejszy mecz w swoim życiu, lecz jak sam twierdzi, większość tie-breaków do tej pory wygrał. Zapraszamy na rozmowę Marka Magiery z naszym mistrzem.

"Interesuje mnie tylko złoto". Nie ma chyba w naszym kraju człowieka, który interesowałby się siatkówką i nie znał tych słów. Hubert Jerzy Wagner. Pan trener Wagner. Konkretne zasady, chęć wygrywania, etos pracy. 28 października 1974 roku prowadzona przez niego reprezentacja wywalczyła tytuł mistrzów świata. Stanisław Gościniak, Tomasz Wójtowicz, Edward Skorek, Ryszard Bosek, Wiesław Gawłowski, Wiesław Czaja, Zbigniew Zarzycki, Marek Karbarz, Aleksander Skiba, Włodzimierz Stefański i Mirosław Rybaczewski - zapisali się na stałe złotymi zgłoskami w historii polskiej siatkówki.

 

Dwa lata później, 30 lipca 1976 roku drużyna w składzie: Zbigniew Lubiejewski, Bronisław Bebel, Lech Lasko, Włodzimierz Stefański, Edward Skorek, Ryszard Bosek, Tomasz Wójtowicz, Wiesław Gawłowski, Mirosław Rybaczewski, Zbigniew Zarzycki, Marek Karbarz, Włodzimierz Sadalski - po zwycięstwie ze Związkiem Radzieckim 3:2 odebrała złote medale olimpijskie, co jest historycznym i - na razie - niepowtórzonym osiągnięciem.

 

Przez lata gry w kolekcji Tomasza Wójtowicza uzbierało się wiele trofeów. Złoto olimpijskie, złoto mistrzostw świata, Puchar Europy, mistrzostwa oraz puchary Polski i Włoch, nominacja do drużyny XX wieku w amerykańskiej akademii sław światowej siatkówki. Wszystkie historie są opisane i zajmują ważne miejsca w „Izbie Pamięci” - dużym pomieszczeniu w piwnicznej części domu Tomasza Wójtowicza w Lublinie.

 

ZOBACZ TAKŻE: "Liga Narodów będzie testem przed igrzyskami olimpijskimi"

 

- Brakuje złota mistrzostw Europy. Jest pięć sreber. Zamiast nich wolałbym mieć jedno złoto - powiedział Wójtowicz.

 

Nie jest żadną tajemnicą, że Tomasz Wójtowicz rozgrywa aktualnie swój najważniejszy mecz w życiu. Przeciwnik jest wyjątkowo silny i nie chce odpuścić, ale nie ma pojęcia, że trafił na rywala równego sobie.

 

- Zawsze byliśmy ambitni, ja też. Nauczyliśmy się walki i teraz też będziemy walczyć. To trochę taki mój życiowy tie-break, ale jak wiesz my z drużyną te piąte sety z reguły wygrywaliśmy - mówił optymistycznie Wójtowicz.

 

Dzisiaj Tomasz po operacji i chemioterapii oraz po intensywnej rehabilitacji czuje się znacznie lepiej niż rok temu, kiedy zdiagnozowano u niego chorobę.

 

Marek Magiera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie