Koronawirus: Obostrzenia przedłużone. Sport zawodowy nadal bez kibiców
Rząd poluzował część obostrzeń związanych ze sportem, lecz kibice wciąż muszą czekać na wejście do hal i na stadiony. "Wszelkie wydarzenia mogą się odbywać bez udziału publiczności. Zamknięte pozostają m.in. siłownie, kluby fitness, stoki narciarskie, baseny, sauny i solaria" - możemy przeczytać na stronie gov.pl w sprawie restrykcji sanitarnych związanych z pandemią COVID-19.
Rząd przedstawił zasady jakie będą obowiązywać w najbliższym tygodniach w dobie pandemii. Doszło do kilku złagodzeń, także w kwestii uprawiania sportu.
Od najbliższego poniedziałku możliwe będzie uprawianie sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu – przy zachowaniu limitu 25 osób.
Zobacz także: Zawodnicy przygotowujący się do igrzysk olimpijskich i reprezentacja Polski w piłce nożnej mają prawo do szczepień w I etapie
"Dopuszczamy także możliwość uczestnictwa dzieci i młodzieży we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy" - zaznaczono.
Nadal działalność obiektów sportowych jest ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego. "Wszelkie wydarzenia mogą się odbywać bez udziału publiczności. Zamknięte pozostają m.in. siłownie, kluby fitness, stoki narciarskie, baseny, sauny i solaria. Od 19 kwietnia dopuszczamy możliwość uczestnictwa dzieci i młodzieży we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy. Zgadzamy się również na uprawianie sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu – limit do 25 osób" - przekazano na stronie.
To oznacza, że kibice wciąż muszą uzbroić się w cierpliwość, aby dopingować swoje drużyny w halach oraz na stadionach.
Przejdź na Polsatsport.pl