Michał Kubiak: Nie ma znaczenia, z kim zagramy w ćwierćfinale

Inne
Michał Kubiak: Nie ma znaczenia, z kim zagramy w ćwierćfinale
fot. Cyfrasport
"Rywal nie ma znaczenia. Jak gramy dobrze, to nie powinniśmy się obawiać nikogo".

Polscy siatkarze kilka godzin po zakończeniu udziału w fazie grupowej turnieju olimpijskiego w Tokio dowiedzieli się, że w ćwierćfinale zmierzą się z Francuzami. - Rywal nie ma znaczenia. Jak gramy dobrze, to nie powinniśmy się obawiać nikogo - stwierdził Michał Kubiak.

Biało-czerwoni, którzy już wcześniej byli pewni awansu do "ósemki", rywalizację w fazie grupowej zakończyli niedzielnym pojedynkiem z Kanadyjczykami. Wygrali pewnie 3:0, odnosząc czwarte zwycięstwo. Występ zaczęli od porażki z Irańczykami 2:3, ale potem już to oni schodzili z boiska jako triumfatorzy. Wyzwaniem związanym z meczem z ekipą z Kraju Klonowego Liścia była pora - grający dotychczas wieczorem lub po południu mistrzowie świata tym razem zaczęli mecz o godz. 9 rano.

 

- Musieliśmy się przygotować do grania o tej porze i to zrobiliśmy. Taka pora nie robi na nas żadnego wrażenia. Nie ma też żadnej różnicy, o której zagramy ćwierćfinał. Z tego, co wiem, to godziny są ustalone, ale organizatorzy mogą wprowadzić zmiany. To nie zależy od nas i nie ma się tym co zajmować. Teraz trzeba trochę odpocząć przed najważniejszymi spotkaniami i ze świeżą głową przystąpić do ćwierćfinału - zaznaczył Kubiak.

 

Opuścił on początek igrzysk z powodu problemów z plecami i stale jest pytany przez dziennikarzy o zdrowie. Teraz podkreślił, że nie ma już takiej potrzeby.

 

Zobacz także: Tokio 2020: Siatkówka kobiet. Wyniki, tabela, grupy

 

-Jestem na boisku, jestem gotowy do grania. Czuję się bardzo dobrze. Dostałem zielone światło od sztabu medycznego. Jest naprawdę dobrze, gram bez środków przeciwbólowych - relacjonował.

 

Po zakończeniu spotkania z Kanadyjczykami podopieczni Vitala Heynena jeszcze nie wiedzieli, z kim przyjdzie się im zmierzyć w ćwierćfinale. Czekali bowiem na końcowe rozstrzygnięcia w drugiej grupie. Mogli trafić na Argentyńczyków lub Francuzów. Stanęło na drugim z zespołów. Zdaniem kapitana Polaków nie powinni oni przykładać wagi do tego.

 

-Nie ma znaczenia, z kim zagramy w ćwierćfinale. Powtarzam - jak gramy dobrą siatkówkę, to nie powinniśmy się obawiać żadnego przeciwnika. Szanować go - tak, ale nie obawiać - stwierdził.

 

Według niego biało-czerwoni już tak się prezentują.

 

-Wszyscy wyglądamy bardzo dobrze pod względem fizycznym. Rozkręcamy się z każdym kolejnym spotkaniem i jesteśmy pewni siebie. Właśnie tak powinno być przed ćwierćfinałem. Mam nadzieję, że najlepsze mecze dopiero przed nami - dodał doświadczony przyjmujący.

 

Paweł Zatorski przyznał, że poranne spotkanie z Kanadyjczykami było wyzwaniem dla niego i jego kolegów z zespołu.

 

-Rzeczywiście zastanawialiśmy się po cichu, jak to wyjdzie. Widać było, że wszyscy świetnie do tego podeszli. Wczoraj praktycznie przed godz. 22 w naszych pokojach już było cicho. Nie było problemu z pobudką, ale każdy rzeczywiście rano wypił kawę - zaznaczył.

 

Przyznał jednak, że wszyscy siatkarze obejrzeli finałowy bieg lekkoatletycznej sztafety mieszanej 4x400 m, która w sobotę późnym wieczorem sięgnęła po złoto.

 

-Emocje były ogromne. Każdy sukces Polaków daje wielkiego kopa. Nawet teraz, mówiąc o tym, wzruszam się. Jest to coś wielkiego i gratuluję całej ekipie, bo kilka osób z tej sztafety znam- zdradził reprezentacyjny libero.

 

Lekkoatleci po swoim sukcesie mówili, że nacierali się wcześniej srebrnym medalem wioślarskiej czwórki podwójnej kobiet. Był to jedyny aż do ich sukcesu krążek wywalczony w Tokio dla Polski.

 

- Nie jestem przesądny. Nie wiem, czy nacieranie się czyimś medalem pomaga, czy nie. Wiem za to, że jeśli będziemy grać dobrze, to po prostu zdobędziemy złoty medal - skwitował Kubiak.

 

Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.

 

A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

PZ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie