Tokio 2020. Maria Andrejczyk: Nie poznawałam się, nigdy w życiu tak się nie zachowywałam

Inne
Tokio 2020. Maria Andrejczyk: Nie poznawałam się, nigdy w życiu tak się nie zachowywałam
fot. PAP
Maria Andrejczyk w Tokio sięgnęła po srebrny medal.

Srebrna medalistka olimpijska, Maria Andrejczyk opowiedziała o tym, jak czuła się przed rozpoczęciem rywalizacji w rzucie oszczepem podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. - Dziwnie się zachowywałam podczas rozgrzewki. Nie poznawałam się, bo nigdy w życiu tak nie reagowałam. Dobrze, że był ze mną mój psycholog - stwierdziła oszczepniczka. Wicemistrzyni olimpijska opowiedziała także o swoich priorytetach.

Aleksandra Szutenberg: Biżuterię jakiego koloru lubisz najbardziej? 

 

Maria Andrejczyk: W tym momencie postawię na srebro. Jestem przeszczęśliwa i bardzo dumna z siebie, wiem ile start na igrzyskach mnie kosztował. Musiałam poświęcić wiele zdrowia.

 

Po starcie w Tokio mówiłaś, że czułaś niedosyt. Czy coś się zmieniło?

 

Niedosyt jest i będzie cały czas. Cieszę się, że się pojawił, bo to oznacza, że w przyszłym sezonie pracować jeszcze ciężej. Chcę walczyć i tworzyć piękną historię. Do tego potrzebuje zdrowia, a w tym roku miałam tylko jeden start, który był wykonany w pełnej dyspozycji zdrowotnej, było to 9 maja.

 

ZOBACZ TAKŻE: Podsumowanie występów Polaków w igrzyskach

 

Pięć minionych lat kosztowało cię wiele, ponieważ przeszłaś cztery operacje.

 

Nie mogę narzekać. Jestem świadoma z czym się zmagałam, a moim sukcesem jest to, że dostałam się na igrzyska w Tokio.

 

Podczas twojego konkursu cała reprezentacja lekkoatletów ci kibicowała. Czułaś to wsparcie? 

 

Czułam, to było cudowne uczucie, oni byli fantastyczni. Jestem za to wdzięczna, ponieważ przyszli po swoich startach, aby mi kibicować. Przed konkursem w ogóle się nie poznawałam i nigdy w życiu tak się nie stresowałam. Pierwszy raz w życiu miałam tak dziwne zachowania na rozgrzewce. Cieszę się, że był ze mną mój psycholog, z którym poszłam na pięciominutowy spacer, aby jeszcze raz porozmawiać o tym, nad czym pracowaliśmy. Stres towarzyszył mi do końca zawodów, a moi przyjaciele na trybunach i kibice w Polsce dali mi wielkie wsparcie.

 

Przed wylotem mówiłaś, że jesteś nieobliczalna. Powiedziałaś, że możesz rzucić 20-30 metrów, a możesz też wywalczyć złoty medal. Czarowałaś czy nie wiedziałaś czego się po sobie spodziewać?

 

To jest prawda, ja nie wiedziałam czego się po sobie spodziewać. Po przylocie do Japonii na zgrupowaniu na pierwszym treningu rzuciłam 40 metrów, a przed przejazdem do rzuciłam 63 metry. Znam siebie i dobrze wiem, że dopiero na zawodach pokazuję pazury. Tak to u mnie wygląda.

 

Twoja motywacja wzrosła?

 

Tak, a medal jest motorem napędowym. Zdrowie jest wyznacznikiem tego, jak moje starty będą wyglądać. Chcę się na tym skupić.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo. 

 

Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.

 

A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

PZ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie