Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Dopiero w ostatnim secie zaczęłyśmy grać

Siatkówka
Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Dopiero w ostatnim secie zaczęłyśmy grać
fot. Polsat Sport
Polki wygrały z Ukrainą 3:1 i zagrają w ćwierćfinale mistrzostw Europy.

Z meczu 1/8 finału mistrzostw Europy Polki wyszły zwycięsko. Biało-Czerwone wygrały z Ukrainą 3:1, choć pierwszą partię spotkania rozpoczęły z problemami. - Zaczęłyśmy grać dopiero w ostatnim secie, wcześniej zdarzało się, że to rywalki oddawały nam punkty - podsumowała środkowa reprezentacji Polski Zuzanna Efimienko-Młotkowska.

Bożena Pieczko: Czujesz ulgę po wojnie nerwów, którą miałyście na boisku w meczu z Ukrainkami?

 

Zuzanna Efimienko-Młotkowska: Tak, zdecydowanie czuję ulgę. Miałam przed sobą wizję, że wracamy do domu. To spotkanie było wybitnie nerwowe, nie było piękne, ale najważniejsze, że wygrałyśmy. 

 

Dopiero w ostatnim secie coś "zaskoczyło" w waszej grze. 

 

Tak, w ostatnim secie dopiero zaczęłyśmy grać. We wcześniejszych setach zdarzało się, że to rywalki grały za nas, bo oddawały nam punkty. Cały mecz powinien wyglądać, jak ostatni set. Jesteśmy szczęśliwe, mimo wszystko.

 

Można było odnieść wrażenie, że obudziły się "demony" z meczu z Bułgarkami, chodzi o wasze akcje, które nie było kończące i obronę rywalek.

 

Dokładnie, nie miałyśmy skuteczności w ataku i to nas bardzo denerwowało. Przez to spięcie nie mogłyśmy czuć się dobrze w innych elementach. Jesteśmy zadowolone, ponieważ nie wracamy do domu i walczymy dalej. 

 

Bożena Pieczko, PZ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie