W Rosji wściekli na Polaków po awansie na MŚ! "Bali się nas"

Piłka nożna
W Rosji wściekli na Polaków po awansie na MŚ! "Bali się nas"
fot. PAP
Reprezentacja Polski wywalczyła drugi z rzędu awans na mistrzostwa świata.

Nie wszyscy są w stanie euforii po tym, jak reprezentacja Polski wywalczyła awans na piłkarski mundial w Katarze. I nie chodzi wcale o zrozpaczonych porażką Szwedów, a byłego reprezentanta Związku Radzieckiego, Olega Romancewa, który jest wzburzony postawą Biało-Czerwonych.

Przypomnijmy, że podopieczni Czesława Michniewicza mieli rozegrać półfinał baraży z Rosją na jej terenie, ale wobec inwazji tego kraju na Ukrainę, FIFA pierwotnie nakazała grę na neutralnym gruncie, a następnie ugięła się pod gigantyczną presją środowiska piłkarskiego na całym świecie i wykluczyła "Sborną" z międzynarodowych zmagań. Rosjanie nie umieli pogodzić się z tą decyzją, do tego stopnia, że odwoływali się - bezowocnie -  do Sportowego Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, samemu, jak gdyby nigdy nic, przygotowując się do barażu z Polską...

 

ZOBACZ TAKŻE: Ile polscy piłkarze zarobili za awans na MŚ? Gigantyczna suma

 

Było jednak pewne, że Biało-Czerwoni z Rosją nie zagrają. Ostatecznie nasza drużyna awansowała automatycznie do finału baraży, w którym we wtorkowy wieczór 29 marca pokonała na Stadionie Śląskim w Chorzowie ekipę Szwecji 2:0, tym samym awansując na mundial w Katarze.

 

A Rosjanie najwidoczniej nadal nie mogą się pogodzić z tym, jak zostali potraktowani przez FIFA. Konkretnie mowa o byłym piłkarzu ZSRR, Olegu Romancewie, który w wywiadzie dla sport-express.ru w mocnych słowach wypowiada się na temat Polski.

 

- Jest mi niezmiernie przykro, że kraj o tak dużych tradycjach piłkarskich, który wychował wiele piłkarskich gwiazd, zrezygnował z uczciwej walki, preferując zakulisowe intrygi oraz kombinacje. Mogli przecież zagrać z nami na neutralnym boisku i wówczas dowiedzielibyśmy się, kto bardziej zasłużył na mundial. Stało się inaczej, bali się, dlatego od teraz polski zespół z Lewandowskim dla mnie już nie istnieje - powiedział Romancew.

 

Były radziecki piłkarz uważa, że nie było żadnych podstaw, aby wykluczać Rosję ze struktur FIFA i UEFA, które jego zdaniem - zawsze oddzielały sport od polityki, ale tym razem postąpiły inaczej.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie