Prezes Jastrzębskiego Węgla: Zakładaliśmy walkę o mistrzostwo i nic się nie zmieniło

Siatkówka
Prezes Jastrzębskiego Węgla: Zakładaliśmy walkę o mistrzostwo i nic się nie zmieniło
fot. Cyfrasport
Andrea Gardini został odsunięty od prowadzenia drużyny Jastrzębskiego Węgla.

Andrea Gardini został odsunięty od prowadzenia siatkarzy mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla. W sobotnim meczu ćwierćfinału play-off PlusLigi z Treflem Gdańsk drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Nicola Giolito. – Zakładaliśmy walkę o mistrzostwo i nic się nie zmieniło. Jeden przegrany mecz nie przekreśla nas w tej walce – powiedział prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol.

"Decyzja ta jest wynikiem analizy bieżącej sytuacji drużyny, sposobu zarządzania zespołem, jak również wyników sportowych w kluczowym momencie sezonu" – napisano w klubowym komunikacie.

 

Zobacz także: Andrea Gardini nie jest już trenerem siatkarzy Jastrzębskiego Węgla!

 

Jastrzębianie w środę przegrali niespodziewanie we własnej hali z Treflem Gdańsk 2:3 pierwszy mecz ćwierćfinału play-off. Śląski zespół sezon zasadniczy zakończył na drugim miejscu, gdańszczanie – na siódmym.

 

– Taki scenariusz nie był kalkulowany. Zostały popełnione po naszej stronie błędy. Dzisiaj materiał mam na stole, analizuję. Trzeba zrobić wszystko w tym tak krótkim czasie, żeby w sobotę odwrócić losy tej rywalizacji. Mimo wszystko uważam, że nasze wartości sportowe są na tyle duże, że będziemy w stanie wrócić do Jastrzębia na decydują spotkanie – powiedział PAP prezes klubu Adam Gorol.

 

Wcześniej ekipa Gardiniego – nękana kontuzjami i chorobami - przegrała z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle finał Pucharu Polski i półfinałową rywalizację Ligi Mistrzów.

 

Włoch został szkoleniowcem jastrzębian w styczniu 2021. Pod jego kierunkiem zespół zdobył drugie w historii mistrzostwo Polski, po 17-letniej przerwie.

 

– Zakładaliśmy walkę o mistrzostwo i nic się nie zmieniło. Jeden przegrany mecz nie przekreśla nas w tej walce – zaznaczył Gorol.

 

Jastrzębianie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów dwa razy pokonali włoski Cucine Lube Civitanova.

 

– Kiedy trafiliśmy na Lube, wydawało się, ze jesteśmy skazani na pożarcie. Tymczasem wygraliśmy dwa razy. Po tych zwycięstwach chyba mało kto spodziewał się problemów na etapie ćwierćfinału PlusLigi. Nałożyły się kolejno różne elementy, które doprowadziły do tego, że nasz wypracowany w sezonie system przestał działać. Są powody do niepokoju, trzeba zrobić wszystko, by wygrać w sobotę w Gdańsku, co na pewno nie będzie łatwe – powiedział prezes.

 

WYNIKI MECZÓW PLUSLIGI

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie