Eksperci Cafe Futbol wskazali następcę Łukasza Piszczka. "To piłkarz, o którym marzyliśmy"

Piłka nożna
Eksperci Cafe Futbol wskazali następcę Łukasza Piszczka. "To piłkarz, o którym marzyliśmy"
fot. Cyfrasport
Matty Cash (pierwszy z prawej) jest jednym z głównych wygranych czerwcowego zgrupowania.

- Jeżeli chodzi o największych wygranych zgrupowania, to wskazałbym przede wszystkim Matty'ego Casha. To jest następca Łukasza Piszczka i piłkarz, o którym marzyliśmy. Myślę, że będzie wartością dodaną na prawej stronie przez długie lata, i to w różnych systemach taktycznych - powiedział komentator Polsatu Sport Cezary Kowalski.

Przemysław Iwańczyk: Mam wrażenie, że największym wygranym minionego zgrupowania był Jakub Kiwior. Mam rację, czy może raczej pochopnie wyciągam wnioski?

 

Dariusz Dźwigała: Na pewno cieszy to, że przyszło mu zagrać z naprawdę mocnymi przeciwnikami, ponieważ rzucono go na głęboką wodę, a mimo wszystko udało mu się udowodnić, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Narodów: Polska - Belgia. Skrót meczu (WIDEO)

 

Przemysław Iwańczyk: Pytanie tylko, czy nie podzieli losu Sebastiana Walukiewicza, którym zachwycaliśmy się po jego pierwszych występach w kadrze, a później było, jak było...

 

Dariusz Dźwigała: Uważam, że nie. Zarówno Walukiewicz, jak i Kiwior, będą niedługo naszymi nominalnymi obrońcami, bowiem obaj potrafią grać zarówno w obronie, jak i ataku.

 

Przemysław Iwańczyk: Czy jego statystyki z meczu z Holandią są dla Was przekonujące?

 

Marek Jóźwiak: Zazwyczaj nie przywiązuję wielkiej uwagi do statystyk, a zamiast tego patrzę, kto jak gra. Tak czy siak, jako wygranych uznałbym również Jakuba Kamińskiego, który potwierdził swój progres z Lecha Poznań, oraz Nicolę Zalewskiego, ponieważ dawał nam wiele jakości w ofensywie.

 

Cezary Kowalski: Wygranych zgrupowania jest moim zdaniem co najmniej kilku, co potwierdza z kolei sens powołania na nie aż tak wielu zawodników. Wskazałbym między innymi Karola Świderskiego, ale przede wszystkim Matty'ego Casha. To jest następca Łukasza Piszczka i piłkarz, o którym marzyliśmy, i myślę, że będzie wartością dodaną na prawej stronie przez długie lata, i to w różnych systemach taktycznych. Do tego Przemysław Frankowski. Uważam, że mamy wielu ciekawych zawodników i dzięki nim będziemy w stanie rywalizować z najlepszymi.

 

 

Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.

Adam Łuczka/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie