Rywal Lecha Poznań jedną nogą w finale Pucharu Włoch
Fiorentina wygrała z Cremonese 2:0 w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Włoch i zapewniła sobie przewagę przed rewanżowym spotkanie o awans do finału krajowego pucharu. Włoski klub będzie rywalem Lecha Poznań w ćwierćfinale Ligi Konferencji.
Jako pierwsi okazję wypracowali sobie piłkarze Cremonese, a konkretnie Frank Tsadjout, który wyszedł praktycznie w sytuacji sam na sam z golkiperem, ale uderzył tuż obok słupka.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli za to zawodnicy z Florencji. Cristiano Biraghi skierował dośrodkowanie w kierunku przedpola Cremonese, a precyzyjnym strzałem głową akcję zakończył Arthur Cabral. Fiorentina prowadziła 1:0 w pierwszym meczu półfinału Pucharu Włoch.
ZOBACZ TAKŻE: Obrońca tytułu wyeliminował Borussię Dortmund w ćwierćfinale Pucharu Niemiec
Piłkarze Fiorentiny byli blisko podwyższenia prowadzenia, ale w 28. minucie rywale zdołali wybić piłkę dosłownie z samej linii bramkowej, a na posterunku stał Mouhamadou Sarr.
W drugiej połowie z odsieczą ruszyło Cremonese, które już w pierwszych pięciu minutach miało okazję wyrównać rezultat. Na swoim miejscu był jednak golkiper gości.
Najciekawiej wyglądała sytuacja z 73. minuty. W bohaterskiej obronie w polu karnym Cremonese piłki ręką dotknął Emanuel Aiwu. Arbiter potrzebował krótkiej konsultacji z VAR-em, ale nie miał żadnych wątpliwości - czerwona kartka i rzut karny były odpowiednim wymiarem kary. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Nicolas Gonzalez i pewnym, a wręcz bardzo śmiałym uderzeniem zmylił bramkarza i posłał piłkę do praktycznie pustej siatki.
Fiorentina zapewniła sobie dwubramkową przewagę i 27 kwietnia zagra u siebie rewanżowy mecz z Cremonese o wejście do finału Pucharu Włoch.
Zespół z Florencji będzie także rywalem Lecha Poznań w ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji. Włoski zespół zmierzy się z jedynym polskim przedstawicielem w pucharach 13 kwietnia na stadionie przy ulicy Bułgarskiej.
Cremonese - Fiorentina 0:2 (0:1)
Bramki: Arthur Cabral 20, Nicolas Gonzalez 75 (k)
Czerwona kartka: Emanuel Aiwu (73, Cremonese)
Przejdź na Polsatsport.pl