Coraz bliżej transferu Karima Benzemy! Sensacyjny kierunek!
To już prawie pewne! Zdaniem dziennikarzy hiszpańskiego dziennika AS, Al-Ittihad jest blisko sprowadzenia Karima Benzemy. Informację miały potwierdzić źródła bliskie arabskiemu klubowi.
Informację jako pierwszy podał Manu Sainz. Dziennikarz pracujący dla gazety "AS" od lat ma bardzo dobre relacje z agentem piłkarskim Jorge Mendesem, co sprawia, że dysponuje informacjami z pierwszej ręki. Informacjami, które bardzo często się sprawdzają.
ZOBACZ TAKŻE: Real Madryt złamie zasady, by zatrzymać gwiazdę? Kluczowy gracz żąda podwyżki
Zdaniem Sainza i źródeł zbliżonych do klubu Al-Ittihad, porozumienie z Karimem Benzemą jest bliskie finalizacji. Brakuje jedynie oficjalnego zakończenia kontraktu Francuza z Realem Madryt. Co więcej, informację o rzekomej przeprowadzce Benzemy do Arabii Saudyjskiej już wcześniej podał dziennikarz "Relevo" - Toni Juanmarti.
"Jego brat prowadzi rozmowy z rządem. Al-Hilal go chciał, ale rząd rządzi i mówi, że ma trafić Al-Ittihad. Uważają, że jego profil (religia itp.) lepiej pasuje do Al-Ittihad. Karim jest gotów powiedzieć tak, ale bliska mu osoba prosi go o więcej refleksji" - napisał Juanmarti.
Al-Ittihad to świeżo koronowany mistrz Saudi Professional League. Trenerem drużyny z Arabii Saudyjskiej jest znany kibicom Premier Leauge - Nuno Espirito Santo. Portugalczyk podczas pobytu na wyspach prowadził Wolverhampton i Tottenham. W rywalizacji o tytuł Al Ittihad pokonał drużynę Al-Nassr w której występuje Cristiano Ronaldo. Jak podkreśla "AS", Benzema kontaktował się z byłym kolegą z Realu Madryt, aby zapytać go o poziom piłkarski i życie w Arabii Saudyjskiej.
Tym, co może skusić Francuza do przeprowadzki, jest z pewnością wysoki kontrakt. Gazeta potwierdziła informację płynące z arabskich źródeł, że Benzemie zaproponowano 2-letnią umowę z pensją przekraczającą nawet 100 milionów euro rocznie. Od tej kwoty, były reprezentant Francji nie musiałby odprowadzać żadnych podatków.
W ostatnich dniach Benzema widziany był w towarzystwie Karima Djaziriego. Nieoficjalnie mówi się, że prowadzi on interesy napastnika "Królewskich", a jego rola w potencjalnym transferze do Arabii jest kluczowa. Zdaniem hiszpańskiej prasy, Francuz nie poinformował jeszcze władz Realu o tym, jaką decyzję ostatecznie podejmie. Na ten moment bardzo prawdopodobne jest, że kończący się sezon może być dla niego ostatnim w barwach drużyny ze stolicy Hiszpanii.
Przejdź na Polsatsport.pl