Polacy bez sukcesów podczas Diamentowej Ligi w Zurychu. Mistrzowie świata potwierdzili klasę

Lekkoatleci wrócili w Zurychu do rywalizacji w Diamentowej Lidze po ponad miesięcznej przerwie związanej z mistrzostwami świata w Budapeszcie. Mimo że zawody w stolicy Węgier zakończyły się w niedzielę, to w czwartek wystartowała ścisła czołówka, w tym aktualni złoci medaliści globalnego czempionatu, którzy w Szwajcarii potwierdzili, że są najlepsi na świecie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jak poszło polskim lekkoatletom? Zobacz klasyfikację punktową MŚ w Budapeszcie

 

W rywalizacji kobiet dokonały tego Amerykanka Sha'Carri Richardson w biegu na 100 m, Jamajka Shericka Jackson na dystansie 200 m, jej rodaczka Danielle Williams w biegu na 100 m przez płotki, reprezentantka Bahrajnu Winfred Mutile Yavi w biegu na 3000 m z przeszkodami, a także Wenezuelka Yulimar Rojas w trójskoku.

 

Spośród konkurencji mężczyzn tylko w trzech triumfowali aktualni mistrzowie świata z Budapesztu - Amerykanin Noah Lyles w biegu na 200 m, Szwed Armand Duplantis w skoku o tyczce oraz Grek Miltiadis Tentoglou w skoku w dal.

 

Za niespodziankę można uznać drugie miejsce mistrza świata, reprezentanta Indii Neeraja Chopry w rzucie oszczepem, który przegrał z Czechem Jakubem Vadlejchem, brązowym medalistą z Budapesztu. Zaskoczeniem jest także czwarta lokata najlepszego w stolicy Węgier w skoku wzwyż Włocha Gianmarco Tamberiego. Wygrał trzeci zawodnik globu Katarczyk Mutazem Essa Barshim.

 

Reprezentant Brytyjskich Wysp Dziewiczych Kyron McMaster wygrał bieg na 400 m przez płotki i zrewanżował się Norwegowi Karstenowi Warholmowi za porażkę w finale mistrzostw świata. Mistrz globu Warholm był drugi.

 

Polacy nie znaleźli się w czołówce swoich konkurencji. Zadowolona może być jedynie Konieczek, która czasem 9.21,89 pobiła rekord życiowy w biegu na 3000 m z przeszkodami.

 

W tym sezonie odbędą się jeszcze trzy mityngi DL - w chińskim Shenzen, Brukseli, a następnie finał cyklu w amerykańskim Eugene - 16-17 września.

Przejdź na Polsatsport.pl