Kłopoty kadrowe poznaniaków. Ich napastnik będzie pauzował pół roku
Napastnik Warty Adam Zrelak z powodu poważnej kontuzji kolana nie zagra przez najbliższe pół roku - poinformował klub. To nie koniec problemów kadrowych poznańskiej drużyny, bowiem dwaj inni piłkarze Jakub Kiełb i Michał Kopczyński też są wyłączeni z treningów.

Snajper wrócił z urazem ze zgrupowania reprezentacji Słowacji. Kontuzji doznał jeszcze przed pierwszym meczem eliminacji mistrzostw Europy z Liechtensteinem. Okazało się, że piłkarza Warty czeka operacja.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Probierz zaczął kadencję od apelu. "Nie jestem przypadkowym trenerem"
- Adam udał się do Niemiec, gdzie w czwartek będzie miał zabieg rekonstrukcji więzadła pobocznego bocznego. Przerwa w treningach potrwa w tym przypadku ok. sześciu miesięcy - wyjaśnił fizjoterapeuta poznańskiego klubu Wojciech Danielewicz.
To nie koniec zmartwień trenera Dawida Szulczka, bowiem w najbliższych kilku meczach niedostępni będą dwaj ważni piłkarze - Kiełb i Kopczyński. Obu zabrakło w składzie w niedzielnym derbowym spotkaniu z Lechem.
- Kuba poddał się w poniedziałek zabiegowi artroskopii kolana po uszkodzeniu łąkotki. Wszystko przebiegło pomyślnie i teraz naszego zawodnika czeka ok. sześciu tygodni przerwy, ale jej długość będzie jeszcze zależała od postępów rehabilitacji. Kuba ma uszkodzone więzadło poboczne boczne kolana. W tym przypadku zostało wdrożone leczenie zachowawcze i czas powrotu do treningów to również ok. sześciu tygodni - wyjaśnia Danielewicz.
Przejdź na Polsatsport.pl
