Zieliński zabrał głos po meczu. Co z jego zdrowiem?

Piłka nożna
Zieliński zabrał głos po meczu. Co z jego zdrowiem?
fot. PAP/EPA
Piotr Zieliński

Piłkarze Napoli przegrali w środowy wieczór 2:4 z Realem Madryt w wyjazdowym meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Spotkania nie dokończył Piotr Zieliński, który po 65 minutach opuścił boisko z powodu kontuzji. Na pierwszy rzut oka sytuacja, w której ucierpiał, wyglądała bardzo groźnie. Po ostatnim gwizdku głos w sprawie zabrał sam zainteresowany.

Real Madryt był dotychczas nieomylny w tegorocznej fazie grupowej Ligi Mistrzów. "Królewscy" zanotowali cztery zwycięstwa w czterech kolejkach i w dobrych humorach podejmowali mistrzów Włoch. Choć to neapolitańczycy jako pierwsi zdobyli bramkę, "Los Blancos" szybko dogonili, a następnie przegonili rywali. Ostatecznie wygrali 4:2. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Historyczne trafienie Sergio Ramosa. Zapisał się w dziejach Ligi Mistrzów

 

W drużynie Napoli w pierwszym składzie znalazł się Piotr Zieliński. Polak zakończył jednak swój występ już po 65 minutach. Pomocnik ucierpiał bowiem w starciu z Antonio Ruedigerem, który wpadł w niego z dużym impetem. 

 

 

29-latek opuścił boisko, a jego miejsce zajął Eljif Elmas. Po zakończeniu spotkania Zieliński zabrał głos na temat stanu swojego zdrowia. 

 

-  Czuję się całkiem dobrze. Dostałem cios. Zobaczymy, jak będzie kolejnego dnia. Na pewno będzie bolało bardziej niż teraz - powiedział piłkarz w mixed-zonie. 

 

Do Zielińskiego odniósł się również trener Walter Mazzarri podczas konferencji prasowej. 

 

- Zieliński doznał kontuzji, był zmęczony i został ukarany żółtą kartką. Jest ważnym zawodnikiem, ale Elmas wszedł za niego i dobrze się spisał. Ta decyzja była słuszna również ze względu na kolejny istotny mecz, który czeka nas za kilka dni - podsumował szkoleniowiec. 

 

W niedzielę Napoli zagra u siebie z Interem Mediolan. 

JŻ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie