Szczera rozmowa z Natalią Maliszewską o zawieszeniu. "Moja uwaga gdzieś zniknęła"

Zimowe

2023 rok Natalia Maliszewska, wicemistrzyni świata w short tracku, z pewnością zapamięta do końca życia. Polka została bowiem zawieszona na 14 miesięcy przez Polską Agencję Antydopingową za błędy proceduralne. W ekskluzywnej rozmowie z Pauliną Chylewską opowiedziała o tym wydarzeniu.

Natalia Maliszewska, polska panczenistka, ubrana w czarną marynarkę, udziela wywiadu na tle studia Polsat Sport.
fot. PAP
Natalia Maliszewska

Warto zaznaczyć, że Maliszewska nie została zawieszona za doping, lecz za błędy proceduralne. Dwukrotnie nie uaktualniła swoich danych pobytowych w systemie ADAMS, natomiast raz spóźniła się na kontrolę.

 

Maliszewska - jako zawodowy sportowiec ma obowiązek zgłaszania agencji antydopingowej miejsce swojego pobytu. W rozmowie z Polsatem Sport została zapytana, dlaczego tego nie uczyniła.

 

- Dlaczego tego nie zrobiłam? Są sytuacje, które czasem zabierają nam tę uwagę. Ja jako zawodowy sportowiec powinnam dopilnować - wydaje się, że tak błahych, aczkolwiek bardzo ważnych obowiązków. Sytuacje były różne - dojazd na zawody, zmiana czasu, zmiana lokalizacji. Moja pierwsza "żółta kartka", która pojawiła się w moim systemie, czyli niedopilnowanie systemu i brak zmiany lokalizacji w systemie, była niedopatrzona przeze mnie. Przyznaję się do tego, ale w tamten weekend miałam kontrolę antydopingową, co dawało mi pewność, że skoro miałam taką kontrolę, to już podlegam pod jakieś procedury antydopingowe. Jakkolwiek to nie zabrzmi, miałam kontrolę antydopingową i w ten sam weekend, dosłownie dzień później zdobyłam medal na Pucharze Świata. Nie powiem, że cała ta euforia nie zabrała mi uwagi, ale brak zmiany w systemie to był wyłącznie mój błąd. Będąc na oficjalnych zawodach, i będąc testowana tego weekendu, gdzieś to mi umknęło. Trzeba jednak powiedzieć, że nie było takiego momentu, że ktoś wtedy był u mnie w domu. Zauważono jednak, że moje dane pobytowe nie zgadzają się z tym, co jest w systemie - powiedziała polska zawodniczka short tracku.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szczere wyznanie Natalii Maliszewskiej. "Biję się z tym, że tak się to wydarzyło"

 

Po tym, jak Maliszewska dostała pierwszą "żółtą kartkę", jakiś czas później musiała pogodzić się z kolejnym ostrzeżeniem.

 

- System i wszystkie reguły dają zawodnikowi "szansę" popełniać błędy w tym systemie. Skoro mamy możliwość, aby popełnić jeden, drugi i trzeci błąd, który jest już bardzo bliski tego, że może to skończyć się karą, to takie rzeczy się zdarzają. Dostałam ostrzeżenie za niezmienienie systemu. To było wyciągnięte na podstawie zdjęcia w mediach społecznościowych i mojej lokalizacji w systemie. (…) Moja uwaga gdzieś zniknęła.

 

Niestety, Maliszewska popełniła również trzeci błąd, który finalnie skończył się zawieszeniem. Tym razem nie było jej w domu, gdy do jej drzwi zapukała kontrola antydopingowa.

 

- Rozmawiamy o trzech przypadkach kontroli. Ja takich kontroli antydopingowych miałam przez cały rok około jedenastu, dwunastu. To nie jest tak, że w ciągu dwunastu miesięcy byłam sprawdzana wyłącznie trzy razy. Wszystkie kontrole w tym okresie były prawidłowe. Były również takie, które odbywały się u mnie w domu. Ta ostatnia wizyta u mnie w domu, kiedy kontroler mnie nie zastał, to znowu wydarzyło się przez mój błąd. W trakcie trwania tego weekendu, dzień wcześniej dowiedziałam się o zmianie treningu z godzin popołudniowych na godziny wczesne rano. I to było bardzo późno, prawie w nocy. Odczytałam wiadomość tylko dlatego, że obudziłam się na toaletę. Gdyby nie to, to grzecznie spałabym w domu i nie przyszłabym na ten trening. Wówczas kontroler spotkałby mnie w domu. Będąc obudzoną w środku w nocy, nie pomyślałam o tym, żeby zmienić system. Pewnie nie tylko ja nie mam takiej totalnej świadomości, gdy budzę się w nocy. Jedynie przestawiłam budzik i poszłam rano na trening. Z tego treningu dostałam tylko ostatni telefon przed godziną ósmą o kontroli. Ja byłam na lodowisku, które jest oddalone od mojego domu pięć minut autem - powiedziała Maliszewska.

 

Cała rozmowa w poniższym materiale wideo. 

 

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie