Tego siatkarskiego rekordu już nie da się pobić? Co za sezon Polaka!

Siatkówka

Niedzielne spotkanie między Jastrzębskim Węglem a Aluronem CMC Wartą Zawiercie obfitowało w emocje. Zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla 3:1 zapewniło tej drużynie mistrzostwo PlusLigi. Siatkarski koncert po raz kolejny w tym sezonie zagrał środkowy, Norbert Huber. Przy okazji ustanowił fenomenalny rekord.

Siatkarz w bluzie z numerem 5, trzymający piłkę do siatkówki.
fot. PAP

Huber przeszedł do klubu z Jastrzębia-Zdroju przed sezonem i w zasadzie od razu zaczął imponować skutecznością bloku. Mijały kolejne miesiące, a reprezentant Polski tylko się rozpędzał. Naturalnie pojawiły się głosy, że jest w stanie ustanowić rekordową liczbę punktów zdobytych blokiem w jednym sezonie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zdobył mistrzostwo Polski i odchodzi. "Oby to nie był jeszcze koniec"

 

10 kwietnia zdołał tego dokonać. Siedem bloków w ćwierćfinale z Indykpolem AZS Olsztyn pozwoliło pobić dotychczasowy rekord. Ten należał do Dmytra Paszeckiego, który w sezonie 2014/2015 zanotował 116 bloków w barwach Cuprumu Lubin.

 

Huber nie zatrzymał się na pobiciu rekordu. Każde kolejne spotkanie to dodatkowe bloki, dodatkowe szanse na śrubowanie wyniku. I trzeba przyznać, że zakończenie tej historii było jak w bajce. Wspaniała gra polskiego siatkarza pomagała jego drużynie pokonywać kolejnych rywali w play-offach i finalnie zdobyć mistrzostwo PlusLigi.

 

A sam rekord? Podkręcony do granic możliwości, do okrągłych 150 punktów. Przewaga Hubera nad drugim w klasyfikacji bloków w tym sezonie Szymonem Jakubiszakiem jest jeszcze większa. Środkowy Indykpolu AZS Olsztyn zanotował 78 punktów zdobytych blokiem. To naprawę dobry wynik, standardowo zapewniłby właśnie coś w okolicy drugiego/trzeciego miejsca. Co nie jest normalne, to fakt, że różnica między pierwszymi dwoma miejscami jest niemalże dwukrotna.

 

Przed Huberem jeszcze sporo pracy w tym sezonie. Najpierw czeka go finał Ligi Mistrzów, w którym jastrzębianie zmierzą się z Itasem Trentino, a następnie występy w kadrze narodowej, gdzie celem końcowym będzie złoto na igrzyskach olimpijskich.

 

Mateusz Przyrowski/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie