Rywalki były zbyt mocne. Pierwsza porażka polskich siatkarek w Lidze Narodów

Chyba nikt nie spodziewałby się, że po fatalnym (4:11) początku w wykonaniu Biało-Czerwonych, wygrają one pierwszego seta. W siatkarki prowadzone przez Stefano Lavariniego wstąpiła wyjątkowa moc, której zdziwione Brazylijki nie były w stanie się przeciwstawić. Polki, na których czele stały Magdalena Stysiak i Martyna Czyrniańska, wygrały tę partię i objęły prowadzenie w meczu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Faworyci nie zawiedli. Polacy pierwszymi w historii mistrzami świata w siatkówce plażowej!

 

W drugim secie jednak tak dobrze już nie było. Brazylijki po raz kolejny rozpoczęły od wysokiego prowadzenia (4:9), tyle że tym razem nie dały się zaskoczyć Polkom. Niezwykle skuteczna w ataku była Gabi, którą dzielnie wspierała Julia Bergmann. W tej odsłonie siatkarki Canarinhos dominowały na parkiecie i zasłużyły na zwycięstwo.

 

Początek trzeciej odsłony tego spotkania również potoczył się pod dyktando Brazylijek. Polki jednak znów pokazały wolę walki, zdobywając aż osiem punktów z rzędu i wychodząc na prowadzenie. Gra obu zespołów bardzo falowała i za chwilę to rywalki znów były o kilka "oczek" z przodu. Tej przewagi Biało-Czerwone już nie odrobiły. Pozostała więc walka o tie-break.

 

Czwarty set jako jedyny rozpoczął się od względnie wyrównanej gry. Niestety, nie trwała ona jednak długo. Przy stanie 10:11 rywalki wyczuły słabszy moment polskich siatkarek i odskoczyły na trzy punkty. Przewaga rosła i po paru minutach stało się jasne, że Biało-Czerwone tego meczu nie wygrają. Pierwsza porażka w turnieju stała się faktem.

 

 

Rywalkami Polek w kolejnym meczu będą reprezentantki Dominikany. To spotkanie odbędzie się w piątek 14 czerwca o godzinie 11:00. Transmisja w Polsacie oraz na sportowych antenach Polsatu.

 

Polska - Brazylia 1:3 (25:22, 17:25, 17:25, 16:25)

Przejdź na Polsatsport.pl