Polak bohaterem. Strzelił decydującego karnego
Arsenal rozegrał pierwszy mecz towarzyski podczas swojego tournee po Stanach Zjednoczonych. Wicemistrz Anglii zwyciężył po rzutach karnych z Bournemouth - drużyną, która w poprzednim sezonie Premier League uplasowała się na 12. miejscu. Cichym bohaterem spotkania okazał się Jakub Kiwior, który wykonywał "jedenastkę" jako 6. i jak się okazało, jego celne uderzenie dało klubowi z Londynu zwycięstwo.
Na zgrupowaniu w USA, zespół prowadzony przez Mikela Artetę, skupia się na ligowej rywalach, ponieważ ma jeszcze przewidziane sparingi z Manchesterem United i Liverpoolem. Wynik czwartkowego spotkania otworzył już w 18. minucie Fabio Vieira, w 73. minucie odpowiedział Antoine Semenyo. Gol wyrównujący padł niedługo po wejściu na boisko Jakuba Kiwiora. Po końcowym gwizdku sędziego odbyła się zarządzona w przypadku remisu seria rzutów karnych, w której lepsza okazała się ekipa z Londynu. "Jedenastkę" na miarę zwycięstwa na bramkę zamienił reprezentant Polski.
Jego przyszłość w drużynie wicemistrza Anglii stoi pod znakiem zapytania. W środowy wieczór podana została informacja o podpisaniu przez Arsenal kontraktu z objawieniem Euro 2024 - Riccardo Calafiorim. Włoch może "wygryźć" ze składu naszego reprezentanta, dlatego coraz częściej mówi się o przenosinach Kiwiora do innego klubu.
ZOBACZ TAKŻE: Transfer reprezentanta Polski na horyzoncie! Chce go mistrz kraju
Z pogłosek transferowych możemy dowiedzieć się, że lewym obrońcą zainteresowany jest Inter Mediolan, do którego w tym sezonie dołączył inny Polak - Piotr Zieliński.
Mikel Arteta w składzie na zgrupowanie umieścił również innego Polaka - Michała Rosiaka. Zawodnik na co dzień występujący w młodzieżowej drużynie "Kanonierów" nie zagrał jednak w pierwszym z meczów towarzyskich. Obóz w USA może być dla niego "przepustką" do pierwszego zespołu.
Przejdź na Polsatsport.pl