To on zarobił najwięcej. Ujawnili listę płac skoczków

Lider klasyfkacji generalnej Austriak Daniel Tschofenig jest także liderem listy płac Pucharu Świata w skokach narciarskich - zarobił ponad 342 tys. franków szwajcarskich. Najlepszy z Polaków w tym zestawieniu jest Paweł Wąsek, który zajmuje 16. miejsce (57 150 tys. CHF).
Tschofenig w niedzielę na skoczni w japońskim Sapporo był czwarty, ale w tym sezonie jest cały czas w wysokiej formie - wygrał m.in. 73. edycję Turnieju Czterech Skoczni, co oznacza nagrodę w wysokości 100 tys. CHF.
ZOBACZ TAKŻE: Ahonen wraca do skakania! Właśnie to ogłosili. Jest konkretna data
Wąsek w konkursach w Japonii był 17., a wcześniej 19, zaś TCS zakończył na wysokiej ósmej pozycji.
Podium listy zarobków zdominowali Austriacy - drugi jest Jan Hoerl, a trzeci Stefan Kraft, ale obydwaj tracą bardzo dużo do lidera - pierwszy ponad 100 tys., a drugi ponad 200 tys. franków szwajcarskich.
FIS za pierwsze miejsce w konkursie indywidualnym płaci 13 tys. franków, a za zwycięstwo w kwalifikacjach - 3 tys. Nagrodę finansową otrzymuje każdy skoczek, który wystąpił w drugiej serii. Za 30. miejsce jest to 400 CHF.
Triumf w Turnieju Czterech Skoczni honorowany jest kwotą 100 tys. CHF, a w marcowym Raw Air - 40 tys. CHF.
Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą.
Przejdź na Polsatsport.pl