Pech gwiazdy Jastrzębskiego Węgla. Młody siatkarz nieoczekiwanym bohaterem półfinału PlusLigi

Robert MurawskiSiatkówka

Siatkarze JSW Jastrzębskiego Węgla wygrali wyjazdowe starcie z Bogdanką LUK Lublin 3:1 i wyrównało stan rywalizacji w półfinale PlusLigi. Mecz miał nieoczekiwanego bohatera - był nim młody libero jastrzębian Jakub Jurczyk, który zastąpił kontuzjowanego Jakuba Popiwczaka.

Dwóch młodych siatkarzy w strojach sportowych na tle trybun i band reklamowych na hali sportowej.
fot. Polsat Sport
Łukasz Kaczmarek przekazał młodemu libero statuetkę MVP.

Przy stanie 24:23 w pierwszym secie kontuzji doznał Jakub Popiwczak. Libero JSW Jastrzębskiego Węgla interweniował po ataku rywala i mocno naciągnął mięsień prawej nogi. Próbował kontynuować grę, ale zabiegi fizjoterapeuty nie pomogły. Po chwili musiał opuścić boisko i nie pojawił się już na nim do końca meczu. 

 

Zobacz także: Po co w siatkówce libero?

 

Doświadczonego libero zastąpił 19-letni Jakub Jurczyk. Był to dla niego dopiero trzeci mecz w PlusLidze i pierwszy, w którym rozegrał aż cztery sety. Młody siatkarz wytrzymał jednak presję i rozegrał bardzo dobre zawody. Miał 52% pozytywnego i 43% perfekcyjnego przyjęcia; przyjmując 21 razy nie popełnił błędu, miał też na koncie siedem obron.

 

Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Łukasz Kaczmarek. Atakujący jastrzębian przekazał jednak statuetkę młodemu libero.

 

– To jest trudna sytuacja, gdy się wchodzi w takim momencie... W pierwszych akcjach byłem spięty, ale później chłopaki mi pomagali, jak tylko mogli. Wszyscy otoczyli mnie pozytywną energią, dzięki temu zbudowałem pewność siebie i mogłem pomóc – powiedział po meczu Jakub Jurczyk.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie