"Zvezdo, musisz powstrzymać poznańskiego Kratosa". Media ostrzegają przed Lechem
"Choć na papierze Crvena Zvezda jest faworytem, sytuacja na boisku jest nieco inna. Waleczni Polacy mogą naprawdę skomplikować plany serbskiej drużyny" - piszą w czwartek serbskie media przed meczami Lecha Poznań z belgradzką Zvezdą w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów.

Piłkarze Lecha Poznań pokonali w środę na wyjeździe islandzki Breidablik Kopavogur 1:0 (1:0) w rewanżowym meczu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie wygrali 7:1 i awansowali do kolejnej fazy rozgrywek, w której zmierzą się z Crveną Zvezdą. Pierwsze spotkanie odbędzie się 6 sierpnia w Poznaniu, a rewanż w stolicy Serbii zaplanowano na 12 sierpnia.
"Trener Lecha Niels Frederiksen uwielbia dominację swojej drużyny na boisku i wymaga od zawodników, by jak najdłużej mieli piłkę przy nodze. Dzięki szybkim, krótkim podaniom zmusza przeciwników do biegania i szybszego zmęczenia" - napisał w swojej analizie dziennik "Kurir”" Gazeta dodała, że poznańska drużyna wykonuje średnio 468 podań na mecz, a jej posiadanie piłki to średnio 67,5 proc. czasu gry.
"Kurir" ostrzegł też przed "często stosowanymi i niezwykle groźnymi strzałami z dystansu Polaków". Dziennik zauważył, że piłkarze Lecha "bardzo szybko przechodzą z obrony do ataku, gdzie z łatwością mogą zagrozić bramce przeciwnika". "Ich napastnicy są niezwykle silni w pojedynkach i dobrze ze sobą współpracują" - dodano.
ZOBACZ TAKŻE: Raków właśnie to ogłosił. Poważne wzmocnienie
Dziennik stwierdził, że najsłabszym punktem polskiej ekipy jest gra obronna. "Obrońcy Lecha są bardzo silni, ale wolni. Wyjątkowo słabo bronią się przed kontratakami, co piłkarze Zvezdy muszą wykorzystać" - podkreślono.
"Zawodnicy Zvezdy muszą być niezwykle ostrożni i od pierwszej minuty traktować polskiego rywala poważnie" - podsumowano.
Portal "Sportal" zwrócił szczególną uwagę na napastnika Lecha Mikaela Ishaka, którego ze względu na wygląd i styl gry porównał do głównego bohatera serii gier wideo "God of War", Kratosa. "Zvezdo, musisz powstrzymać poznańskiego Kratosa; ta bestia kontynuuje swój terror” - ostrzegł portal, komentując mecz Lecha z drużyną z Islandii. "To najpoważniejsze zagrożenie, z którym będą musieli się zmierzyć piłkarze z Belgradu” - dodano.
Tomislav Sivic, były serbski piłkarz i trener, ocenił w rozmowie z portalem "Sportski Żurnal", że dwumecz Zvezdy z Lechem będzie pojedynkiem wojowników, dwóch ofensywnych drużyn”. Ekspert ocenił, że ekipa z Belgradu ma minimalne większe szanse na awans - 50,5 proc. do 49,5 proc.
Pierwsze spotkanie Lecha z Crveną Zvezdą odbędzie się 6 sierpnia o godz. 20.30 w Poznaniu. Rewanż - 12 sierpnia w Belgradzie.
Przejdź na Polsatsport.pl
