Zwycięstwo w ostatniej akcji! Lider znowu nie zawiódł
Prowadząca w tabeli PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock pozostaje jedyną drużyną bez porażki. W poniedziałek pokonała Zagłębie Lubin 2:1, chociaż piąte zwycięstwo w sezonie nie przyszło jej łatwo. Wisła na swoim stadionie nie przegrała od 28 kwietnia 2025 roku.

Pierwszy kwadrans spotkania nie był zbyt ciekawy. Odnotować można zderzenie w powietrzu Aleksa Ławniczaka i Marcusa Haglinda-Sangre, po którym nastąpiła kilkudziesięciosekundowa przerwa w grze.
Wynik otworzyli goście. W 20. min spotkania Adam Radwański podał na prawą stronę do Marcela Reguły, który mocnym strzałem pokonał Rafała Leszczyńskiego.
Od tego momentu strzałów na bramkę był znacznie więcej, choć już w tej części spotkania piłka nie wpadła do siatki.
Po przerwie Wisła ruszyła do ataku, ale na bramkę kibice musieli poczekać do 58. min. Po kolejnej akcji strzelał Dominik Kun, a Michał Nalepa zatrzymał piłkę ręką. Sędzia bez namysłu pokazał jedenastkę, którą na wyrównującą bramkę zamienił Łukasz Sekulski.
W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry piłka spadła pod nogi Ibana Salvadora, który z 20 metrów wpakował ją do siatki, przynosząc Wiśle piąte w tym sezonie zwycięstwo.
Wisła Płock - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (0:1)
Bramki: Łukasz Sekulski 58 (rz.k.), Iban Salvador 90+3 - Marcel Reguła 20.
Wisła Płock: Rafał Leszczyński - Marcus Haglind-Sangre, Marcin Kamiński, Andrias Edmundsson - Kevin Custovic, Dani Pacheco, Jorge Jimenez (73. Krystian Pomorski), Dominik Kun (81. Bojan Nastic), Wiktor Nowak - Łukasz Sekulski (81. Iban Salvador), Quentin Lecoeuche (58. Matchoi Djalo).
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Roman Jakuba, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luka Lucic (81. Josip Corluka) - Jakub Sypek (46. Kajetan Szmyt), Filip Kocaba, Adam Radwański (77. Kamil Nowogoński), Damian Dąbrowski, Marcel Reguła (68. Bartłomiej Kłudka) - Michalis Kossidis (81. Arkadiusz Woźniak).
Żółta kartka: Lecoeuche.
Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 10 386.
Przejdź na Polsatsport.pl