Polska tenisistka przystąpiła do obrony tytułu! Za nią wymagające wyzwanie
Magdalena Fręch wygrała z Włoszką Lucrezią Stefanini 6:1, 7:6(6) i awansowała do ćwierćfinału turnieju na twardych kortach w meksykańskiej Guadalajarze. Kolejną rywalką broniącej tytułu polskiej tenisistki będzie Czeszka Nikola Bartunkova.

Plasująca się na 30. pozycji listy WTA Magdalena Fręch zmagania WTA 500 rozpoczęła spotkaniem z włoską kwalifikantką Lucrezią Stefanini. W pierwszej rundzie łodzianka - z racji rozstawienia z numerem 4. - miała wolny los.
ZOBACZ TAKŻE: Djoković wyprowadził się z Serbii. Prezydent nazwał go "zdrajcą"
Zajmująca 148. miejsce w światowym rankingu Stefanini wyeliminowała w Meksyku już trzy rywalki - dwie w eliminacjach, a już w głównej drabince wygrała z wracającą na korty po dłuższej przerwie Amerykanką Sloane Stephens 6:4, 4:6, 6:1.
Fręch pojedynek z Włoszką zaczęła od przełamania, ale za chwilę sama straciła podanie. Później jednak w pierwszym secie nie oddała już przeciwniczce ani jednego gema, choć większość była długa i zacięta, a set - mimo wyniku 6:1 - trwał 46 minut.
W drugiej odsłonie to Polka pierwsza przegrała swój serwis, lecz błyskawicznie odrobiła stratę. Przy stanie 2:1 dla niej na ponad pół godziny grę przerwały opady deszczu.
Po powrocie na kort to Włoszka dopisała na swoje konto trzy gemy z rzędu. W końcówce wydawało się, że ubiegłoroczna triumfatorka, która - co przypomnieli organizatorzy - wróciła na ten kort po 361 dniach, mimo kłopotów opanowała sytuację, ale konieczny był tie-break.
W nim prowadziła już 4:1, by stracić pięć kolejnych punktów. Fręch stanęła wtedy na wysokości zadania - najpierw obroniła dwa setbole, wyrównała na 6:6, a za chwilę dwoma kolejnymi punktami przypieczętowała swój sukces w trwającym 134 minuty pojedynku.
O półfinał podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego powalczy w sobotę nad ranem czasu polskiego z 228. w klasyfikacji tenisistek Nikolą Bartunkovą. 19-latka dostała się do turnieju dzięki dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów i zdołała pokonać już dwie kwalifikantki. Będzie to ich pierwsza konfrontacja Polki z Czeszką.
Fręch w Meksyku broni tytułu i 500 punktów do rankingu wywalczonych przed rokiem. Dlatego w wirtualnym zestawieniu, po odjęciu dorobku za sukces z poprzedniej edycji, spadła z 30. na 52. lokatę i by piąć się ponownie w górę musi wygrywać kolejne mecze. Pierwsze zwycięstwo pozwoliło się jej przesunąć na 46. pozycję.
Z imprezy wyeliminowane zostały już dwie najwyżej rozstawione tenisistki - Belgijka Elise Mertens i Rosjanka Wieronika Kudiermietowa. Ze względu na opóźnienia w programie z powodu niesprzyjającej aury nie zaczęła jeszcze występów Łotyszka Jelena Ostapenko (nr 3.).
W pierwszej rundzie odpadła Magda Linette, która skreczowała w pojedynku z Kolumbijką Emilianą Arango po przegraniu pierwszej partii 0:6.
W rywalizacji deblistek uczestniczy jeszcze Katarzyna Piter. W parze z Belgijką Magali Kempel w piątek zagra o półfinał z Francuzką Elsą Jacquemot i Rosjanką Poliną Kudermietową.
Przejdź na Polsatsport.pl
