Statystyk polskiej kadry ocenia naszych grupowych rywali. Kto najbardziej nieobliczalny?
12 września to data, którą kibice męskiej siatkówki na świecie zaznaczyli sobie na czerwono w kalendarzu. Oznacza ona inaugurację mistrzostw świata. W turnieju, którego gospodarzem są Filipiny, nie mogło rzecz jasna zabraknąć reprezentacji Polski. Grupowymi rywalami Biało-Czerwonych są Rumunia, Katar i Holandia. W rozmowie z Marcinem Lepą przyjrzał im się statystyk naszej kadry, Kamil Nalepka.

Polacy, którzy celują w czwarty z rzędu finał mundialu (!) i czwarte w historii mistrzostwo świata, zainaugurują turniej meczem z Rumunią. To spotkanie już w sobotę 13 września. Co zatem można powiedzieć o pierwszym adwersarzu Biało-Czerwonych?
- Na pewno jest to zespół bardzo nieobliczalny, który posiada indywidualności. To zespół niebezpieczny, który potrafi grać w siatkówkę, ale nie ukrywajmy, że to drużyna w naszym zasięgu. Jesteśmy faworytem i jeżeli zagramy na miarę swoich możliwości, to nie powinniśmy mieć z nimi problemu. Aczkolwiek to pierwszy mecz turnieju, więc jakaś nerwowość może się zdarzyć. Jesteśmy bardzo skoncentrowani - powiedział Nalepka.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze są już zniecierpliwieni. "Mamy za dużo wolnego czasu"
Dwa dni później, w poniedziałek 15 września podopieczni Nikoli Grbicia zmierzą się z najniżej notowanym zespołem naszej grupy, czyli Katarem, który dodatkowo zagra w osłabionym składzie.
- Na pewno brak podstawowego rozgrywającego to jest duża strata dla tego zespołu. Sam styl gry Kataru jest zupełnie inny niż taki, do którego jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. Jest trochę nieobliczalny, ale jeżeli zagramy swoje, to nie powinniśmy mieć z nimi problemu. Grali sparingi z europejskimi drużynami, więc mamy materiał do analizy - zaznaczył statystyk.
Zwieńczeniem zmagań grupowych będzie środowa konfrontacja 17 września z Holandią, czyli najtrudniejszym przeciwnikiem. To właśnie przeciwko "Oranje" mistrzowie Europy i wicemistrzowie świata chcą zagrać w najsilniejszym składzie. Ma to być próba generalna przed fazą pucharową.
- To na pewno inny zespół niż ten z poprzednich lat. Nowy trener, nowi zawodnicy. Widać zmianę pokoleniową. To najmocniejszy i najbardziej wymagający zespół spośród naszych rywali. Grali w tym roku w Lidze Narodów, więc dużo o nich wiemy - skwitował Nalepka.
Przypomnijmy, że awans do fazy pucharowej MŚ na Filipinach uzyskają dwie najlepsze ekipy z grupy.

Rozmowa z Kamilem Nalepką w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

