Kanadyjczycy już w fazie pucharowej. Wykorzystali sytuację
Reprezentacja Kanady jako jedna z pierwszych zapewniła sobie awans do fazy pucharowej mistrzostw świata na Filipinach, pokonując niespodziewanie słabą Japonię 3:0. Jak powiedział atakujący Sharone Vernon-Evans, kanadyjscy siatkarze wykonali tym samym swój plan minimum na imprezę.

Kanadyjczycy w grupie B mają już na swoim koncie dwa zwycięstwa – 3:1 z Libią i 3:0 z Japonią. Dwie wygrane zanotowali również Turcy i to te dwa zespoły zagrają w 1/8 finału. Jeden z nich najprawdopodobniej zmierzy się z Polską.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat Japończyków. Są załamani po tym, co się stało. "Musimy się jakoś trzymać"
- Naszym celem oczywiście był awans do fazy pucharowej. Do tego przygotowywaliśmy się przez całe lato. Ja dołączyłem później do drużyny, ale mocno trenowałem z kolegami, by znaleźć się w najlepszej "16". Przystępując do turnieju wiedzieliśmy, że mamy pracę do wykonania – podkreślił atakujący Vernon-Evans.
Poniedziałkowy mecz był spotkaniem ostatniej szansy dla Japonii, która na inaugurację z Turcją również przegrała 0:3. Reprezentacja Kanady wiedziała, jak to wykorzystać.
- W poniedziałek mieliśmy bardzo dobrą okazję, by przypieczętować awans, szczególnie że Japonia przegrała pierwszy mecz. Wiedzieliśmy, że rywale są pod ścianą, co pozwoliło nam grać nieco bardziej swobodnie. To nas podekscytowało i dodatkowo zmotywowało. Myślę, że mieliśmy na boisku bardzo dobrą energię – przyznał atakujący.
Przejdź na Polsatsport.pl

