Kewin Sasak wszedł w buty Bartosza Kurka. Jak sobie poradził?
- O tym, że wychodzę w pierwszym składzie dowiedziałem się w szatni - powiedział po meczu z Katarem Kewin Sasak. Atakujący zajął na boisku miejsce Bartosza Kurka, który nie był w pełni dyspozycji.

Największe problemy Polakom Katarczycy sprawili w pierwszym secie. Z biegiem czasu podopieczni Nikoli Grbicia przejęli zdecydowaną kontrolę nad spotkaniem. Im dalej w mecz, tym coraz lepiej radził sobie również Sasak.
- Szukałem wysokości i zasięgu. Były wybloki, parę akcji niesamowicie obronili. Taka specyfika pierwszych setów. Przebrnęliśmy przez to i pewnie wygraliśmy - podsumował.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ siatkówka 2025. Wyniki i skróty meczów
Przypomnijmy, że na pozycji rozgrywającego grał klubowy kolega 28-latka - Marcin Komenda.
- Marcin powiedział, że dostanę dużo piłek i trzymałem go za słową. To dla mnie też doświadczenie - stwierdził.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.



