Psycholożka skomentowała atak furii Miedwiediewa. Zaskakujące słowa
Danił Miedwiediew już dawno przyzwyczaił kibiców tenisa do niewytłumaczalnych wybuchów złości oraz niesportowego zachowania w trakcie spotkań, a jego ostatnim wybrykiem był napad furii w trakcie I rundy US Open. Zachowanie rosyjskiego zawodnika skomentowała psycholożka Francisca Dauzet. Jej słowa mogą jednak nieco dziwić.

W spotkaniu I rundy US Open Danił Miedwiediew mierzył się z Francuzem Benjaminem Bonzim. W pewnym momencie mecz zaczął wymykać mu się spod kontroli, co całkowicie wyprowadziło Rosjanina z równowagi. Rozpoczęły się wówczas kłótnie z sędzią, roztrzaskał rakietę, wielokrotnie uderzając nią o kort i ławkę, a czarę goryczy przelał konflikt z fotografem, który przez pomyłkę wszedł na kort, dekoncentrując i tak już rozjuszonego zawodnika.
ZOBACZ TAKŻE: Rosjanin ukarany przez US Open. Nie może się z tym pogodzić
Po odpadnięciu z turnieju zawodnik został ukarany grzywną 42 500 dolarów oraz rozstał się z wieloletnim trenerem, Francuzem Gillesem Cervarą. Teraz jego zachowanie skomentowała psycholożka Francisca Dauzet, która na co dzień pomaga Miedwiediewowi. Jej słowa mogą jednak nieco dziwić.
- Mogłabym powiedzieć, że jestem zaskoczona, ale to nie do końca prawda. Danił nie jest pierwszym tenisistą, który zachowuje się w podobny sposób. Tenis wywołuje skrajne emocje i choć zachowanie Miedwiediewa może być irytujące, trzeba rozróżnić poszczególne incydenty. Publiczność wie, że takie sytuacje się zdarzają, ale nie zwraca uwagi na wewnętrzne napięcia, z jakimi mierzą się zawodnicy. Podczas długiego meczu emocje mogą być wyrażane w przesadny sposób - powiedziała Dauzet.
ZOBACZ TAKŻE: To koniec! Miedwiediew nie ma trenera. Jest oficjalny komunikat
Psycholożka uznała, że choć zachowanie jej podopiecznego nie jest dobre, to nie ma w nim złośliwości.
- Zawodnicy z dużą żywotnością umysłową, jak Danił, balansują na granicy posiadania i braku kontroli. Incydent z fotografem był zaskoczeniem i doprowadził do przesadzonej reakcji. Sytuacje te są jednak pozbawione głębokiej złośliwości. To, co się dzieje jest często zarówno świadome, jak i nieświadome - dodała.
Przejdź na Polsatsport.pl
