Emocje w hicie Premier League! Arsenal wyrwał zwycięstwo Manchesterowi City
W meczu zespołów uważanych za kandydatów do czołowych miejsc w tym sezonie Premier League Arsenal zremisował u siebie z Manchesterem City 1:1 (0:1). Dla gości trafił Erling Haaland, dla którego to już szóste trafienie w piątym meczu tej kampanii. "Kanonierzy" wyrównali doliczonym czasie za sprawą Gabriela Martinelliego.

Haaland wpisał się na listę strzelców w dziewiątej minucie, po akcji z kontry i podaniu Tijjaniego Reijndersa. Później goście skoncentrowali się na obronie wyniku, co nie było do tej pory cechą wyróżniającą zespół trenera Pepa Guardioli.
ZOBACZ TAKŻE: Hajto ujawnił szokujące kulisy kadencji Brzęczka. "Jeden z piłkarzy powiedział, abyś coś zaśpiewał"
Mimo rozbijania kolejnych ataków Arsenalu zespołowi z Manchesteru nie udało się utrzymać prowadzenia do końca. Gospodarze w końcu osiągnęli cel, gdy w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Gabriel Martinelli przelobował bramkarza Gianluigiego Donnarummę.
W tabeli po pięciu kolejkach z kompletem punktów prowadzi broniący tytułu Liverpool, który w sobotę pokonał u siebie Everton 2:1. Arsenal jest wiceliderem ze stratą pięciu "oczek", a Manchester City zajmuje dziewiąte miejsce z siedmioma punktami na koncie.
Haaland zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców z dorobkiem sześciu goli. W niedzielę z pierwszego ligowego trafienia w tym sezonie cieszył się piłkarz reprezentacji Polski Matty Cash.
Przejdź na Polsatsport.pl
