To było najtrudniejsze w meczu z Czechami. "Nikt tu nie jest głupi, żeby tego nie zrozumieć"
We wtorek polscy siatkarze wylądowali w Warszawie z brązowymi medalami mistrzostw świata na szyjach. Czempionat na Filipinach w rozmowie z Polsatem Sport podsumował trener Biało-Czerwonych Nikola Grbić.

Polacy na tegorocznym mistrzostwach ponieśli tylko jedną, ale za to bardzo ważną, porażkę. Przegrali w półfinale z Włochami. Przez to musieli zadowolić się brązowym medalem, wywalczonym w starciu z Czechami.
ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Kurek podsumował mistrzostwa świata. "Środowisko siatkarskie jest troszeczkę rozpieszczone"
Jak zakończony niedawno turniej na Filipinach podsumował szkoleniowiec naszych siatkarzy Nikola Grbić?
- To bardzo ważne, że wygraliśmy medal. Mecz z Czechami był jednym z najtrudniejszych meczów, które musiałem przygotować. Nie dlatego, że jest to skomplikowane, żeby przygotować się na Czechów, ale mieliśmy mniej niż 24 godziny po starciu z Włochami, po którym byliśmy i nadal jesteśmy rozczarowani. Jeżeli miałbym krótko podsumować mistrzostwa, to nadal wygrywamy medale i to jest najważniejsza rzecz - ocenił Serb w rozmowie z Pawłem Wyrobkiem.
Trener przyznał, że przygotowanie mentalne zespołu do meczu z Czechami o brąz było arcytrudne.
- Jesteśmy przygotowani do tego, żeby grać mecze dzień w dzień. Możemy też nie spać całą noc. To nie był problem fizyczny, tylko mentalny. Kiedy jesteś rozczarowany jest trudno, żeby zapomnieć to, co było dzień przed i skoncentrować się tylko na rozgrywanym obecnie meczu. Łatwo to powiedzieć, nikt tu nie jest głupi, żeby tego nie zrozumieć, ale jest bardzo trudno zrobić to na boisku. Dlatego musimy być szczęśliwi, bo wiem, jakie trudne to było dla każdego zawodnika i dla mnie również, żeby przygotować się, wrócić, zagrać i zdobyć medal - stwierdził trener.
Brązem mistrzostw świata polscy siatkarze zakończyli ten sezon reprezentacyjny. Oprócz trzeciego miejsca na czempionacie globu Biało-Czerwoni w 2025 roku sięgnęli po złoto Ligi Narodów.



