Trener Legii z uznaniem o najbliższym rywalu. Zapowiedział wyrównane starcie

Piłka nożna

Legia Warszawa w czwartek podejmie Samsunspor w pierwszej kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji. Trener stołecznej drużyny Edward Iordanescu szanuje zespół, który w zeszłym sezonie zajął trzecie miejsce w lidze tureckiej. Transmisja meczu Legia - Samsunspor w Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go.

Mężczyzna w średnim wieku, w czarnej bluzie z białymi paskami na rękawach, z siwymi włosami, siedzi za stołem, mówiąc do mikrofonu. Na bluzie widnieje herb z inicjałami "L". W tle znajdują się kolorowe panele.
fot: PAP
Edward Iordanescu

Legia w europejskich pucharach gra od początku lipca. W eliminacjach Ligi Europy wygrała z FK Aktobe i Banikiem Ostrawa, a w trzeciej rundzie odpadła z AEK Larnaka. W czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji "Legioniści" po dogrywce pokonali w dwumeczu Hibernian.

 

- Jesteśmy dzień przed bardzo ważnym meczem w Lidze Konferencji. Długo czekaliśmy na ten moment. Rozegraliśmy osiem meczów, żeby tu się znaleźć. Jesteśmy szczęśliwi, oczekujemy na ten mecz z dobrymi emocjami, nastawieni pozytywnie. Traktujemy te rozgrywki z szacunkiem, nie tylko ze względu na ich rangę rozgrywek, ale także ze względu na naszych fanów - powiedział Iordanescu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Siemieniec ostrzega przed meczem Ligi Konferencji

 

W sezonie 2024/25 Samsunspor w tureckiej SuperLig wyprzedziły tylko dwa kluby ze Stambułu: Galatasaray i Fenerbahce.

 

- Mam dużo szacunku dla Samsunsporu. Kiedy kończysz sezon przed Besiktasem czy Trabzonsporem to znaczy, że jesteś naprawdę silnym zespołem. Teraz też dobrze zaczęli sezon i prezentują się dobrze. Zespół nie jest bardzo doświadczony w europejskich pucharach, ale już poszczególni zawodnicy mają takie doświadczenia - podkreślił rumuński szkoleniowiec.

 

Według portalu Transfermarkt najbardziej wartościowymi piłkarzami Samsunsporu są portugalski pomocnik Afonso Sousa, który trzy poprzednie sezony spędził w Lechu Poznań oraz senegalski napastnik Cherif Ndiaye. Obaj wyceniani są na 6 mln euro.

 

- Wartość zespołu szacuje się na 50 mln euro, a latem zainwestowali 12 mln euro na transfery. Pozyskali m.in. jednego z najlepszych zawodników z ekstraklasy - Afonso Sousę, a także piłkarzy z ligi włoskiej - zauważył Iordanescu.

 

Obecnie Samsunspor jest szósty w tabeli tureckiej Super Lig. Prowadzi Galatasaray z kompletem siedmiu zwycięstw.

 

- Mieliśmy analizę gry Samsunsporu i wyciągnęliśmy wnioski. Czeka nas bardzo wyrównane spotkanie z zespołem na podobnym poziomie. Moja filozofia i DNA Legii są takie, że chcemy zawsze mieć kontrolę na boisku. Mieliśmy w zespole wiele zmian, ale pojawiają się znaki, że zaczynamy już budować swoją tożsamość. Moim wyzwaniem jako trenera jest budowanie zespołu, ale też jednocześnie wygrywanie meczów i realizowanie celów - oznajmił rumuński trener.

 

Iordanescu zwrócił uwagę na napięty terminarz rozgrywek. Legia od początku sezonu rozegrała już 18 meczów o stawkę.

 

- Ostatnio rozegraliśmy pięć meczów w 15 dni. To było dla nas duże wyzwanie. Kibice lubią oceniać występy w poszczególnych meczach, ale ja muszę patrzeć na szerszy obraz. Mamy ważne cele w lidze, chcemy wywalczyć mistrzostwo Polski i musimy być ostrożni w podejmowaniu decyzji - oświadczył.

 

Kacper Urbański rozegrał do tej pory trzy mecze w Legii Warszawa, ale za każdym razem wchodził na boisko z ławki rezerwowych.

 

- Kacper być może zacznie spotkanie w wyjściowej jedenastce. Nie możemy zapominać, że trzy dni później mamy bardzo ważne spotkanie z liderem PKO BP Ekstraklasy Górnikiem Zabrze - przekazał trener Legii.

Legia - Samsunspor. Gdzie obejrzeć? O której godzinie?

Transmisja meczu Legia Warszawa - Samsunspor od godz. 20:50 w Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz Polsacie Box Go.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie