Nowy selekcjoner zaprezentowany! "Jak najczęściej usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego"
- Chcę spełnić marzenia polskich kibiców i doprowadzić do tego, że podczas przyszłorocznych MŚ Dywizji IA w Sosnowcu jak najczęściej będziemy słyszeć Mazurka Dąbrowskiego, a ja do tego czasu na pewno nauczę się go śpiewać – powiedział nowy selekcjoner hokejowej reprezentacji Fin Pekka Tirkkonen, którego dziś w Sosnowcu zaprezentował prezes PZHL-u Krzysztof Woźniak.

Prezes Woźniak potrzebował zaledwie dziewięć dni od wygranych wyborów w związku, by znaleźć nowego selekcjonera, po tym jak zakończył pięcioletnią misję Słowaka Roberta Kalabera, z którym awansowaliśmy do elity MŚ w 2023 r. Postawił na sprawdzonego w GKS-ie Tychy Fina Pekkę Tirkkonena.
ZOBACZ TAKŻE: Klamka zapadła ws. selekcjonera! Prezes nie zmarnował czasu! "To był priorytet"
- Nie mogliśmy długo czekać z wyborem trenera. Pierwszy turniej reprezentacja rozegra już za miesiąc w Sosnowcu. Spotkałem się z kilkoma trenerami, ale na zarządzie PZHL-u zdecydowaliśmy, że najlepszą opcją jest Pekka Tirkkonen, który zna naszą ligę i jej zawodników. Na dodatek fińska myśl szkoleniowa służy nam – powiedział nam prezes Woźniak.
Pekka Tirkkonen ma 57 lat i bogate hokejowe CV. Jako hokeista reprezentował Finlandię na MŚ w 1990 i 1991 r. Od 2008 r. jest trenerem. Zaczynał na zapleczu fińskiej ekstraklasy, w lidze Mestis, z zespołem SaiPa awansował do ekstraklasy, Liigi, w której w 2014 r. został wybrany trenerem sezonu. Swój warsztat trenerski doskonalił także w Szwajcarii (EHC Kloten), Niemczech (Grizzlys Wolfsburg) i Danii (Herning Blue Fox). Od czerwca 2023 r. prowadzi GKS Tychy, z którym najpierw zdobył brązowy medal, a ostatnio mistrzostwo Polski.
Pochodzi z hokejowej rodziny. Nieżyjący już jego ojciec Paavo z „Suomi” grał m.in. na IO w Grenoble, w 1968 r., gdy Finowie po raz pierwszy w historii pokonali Kanadę.
- Ojciec wywarł wielki wpływ na mnie jako małego chłopca. Dzięki niemu zostałem hokeistą, a później trenerem – powiedział nam Tirkkonen.
Imprezą docelową dla reprezentacji Polski są w tym sezonie MŚ Dywizji IA, które w dniach 2-8 maja przyszłego roku zostaną rozegrane w Sosnowcu. O powrót do światowej elity będziemy walczyć ze spadkowiczami z niej: Kazachstanem i Francją, a także z Ukrainą, Japonią, Litwą.
Pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Tirkkonena, związane z turniejem European Cup of Nations, odbędzie się w dniach 6-9 listopada zostanie rozegrany również nad Brynicą, a rywalami Polaków będą Włosi, Słoweńcy i Wielka Brytania. Z kolei w połowie grudnia Polacy zagrają Europejski Puchar Narodów zagrają na Węgrzech, a w dniach 5-8 lutego przyszłego roku - w Wielkiej Brytanii.
- Metody Pekki Tirkkonena sprawdzają się w Tychach, gdzie wprowadza młodych Polaków do gry. Ostatnio wprowadził dziesięciu naszych rodaków. Myślę, że selekcjoner Pekka będzie dawał im także w reprezentacji – nie kryje prezes Woźniak.
- Codziennie puszczam sobie Mazurka Dąbrowskiego, by razem z drużyną móc go jak najprędzej zaśpiewać. Mam świadomość, że ważniejsza będzie gra i wyniki – powiedział nam Tirkkonen.
Z Sosnowca Michał Białoński
Przejdź na Polsatsport.pl



