24 dni i... koniec? Sensacyjne doniesienia ws. trenera
W Nottingham Forest nie dzieje się najlepiej. Na początku sezonu w klubie zmieniono trenera. Ange Postecoglou zastąpił Nuno Espirito Santo, lecz jego przygoda może się wkrótce zakończył. Tak mówią doniesienia z Wysp Brytyjskich.

Postecoglou jest trenerem Nottingham od 24 dni, ale w tym czasie nie potrafił wygrać żadnego z sześciu spotkań. Drużyna pod jego wodzą przegrała z Arsenalem, Swansea City, Sunderlandem oraz FC Midtjylland. Remisy z Burnley i Realem Betis to zdecydowanie za mało. Brak zwycięstwa w pierwszych sześciu spotkaniach to pierwsza taka sytuacja w klubie od 100 lat.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek za sterami wielkiego klubu w Polsce?! Mamy jasne stanowisko! "Święte przekonanie"
Nottingham ma na koncie zaledwie pięć punktów w lidze i zajmuje 17. miejsce. Z kolei w Lidze Europy zaledwie jedno oczko wystarcza do 25. pozycji, która nie dałaby nawet awansu do 1/16 finału. W związku z tym na Wyspach Brytyjskich pojawiły się głosy, że Australijczyk może już niedługo stracić pracę.
Kontrowersyjny właściciel Evangelos Marinakis, według wstępnych doniesień, nie zawaha się przed taką decyzją. Najpierw jednak ma przedyskutować sprawę z klubowymi dyrektorami Rossem Wilsonem oraz Edu Gasparem - informuje "The Telegraph".
Kibice angielskiego klubu stracili cierpliwość do Postecoglou i już teraz chcieliby jego zwolnienia. Czy tak się stanie?
Przed Nottingham ligowe spotkania z Newcastle United i Chelsea oraz mecz Ligi Europy z FC Porto.
Australijczyk został zwolniony z Tottenhamu po poprzednim sezonie, kiedy to wygrał Ligę Europy. W Premier League zajął jednak dopiero 17. miejsce.



