Ostatnia kolejką przed reprezentacją. Jak grali kadrowicze Urbana?
Kacper Kozłowski i Kamil Grosicki zdobyli w weekend bramki dla swoich klubów, a Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego. To piłkarze powołani przez Jana Urbana na październikowe mecze reprezentacji - towarzyski z Nową Zelandią i w eliminacjach mistrzostw świata z Litwą.

- Kozłowski zdobył bramkę w tureckiej ekstraklasie
- Grosicki zapewnił zwycięstwo Pogoni Szczecin, strzelając karnego
- Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego w meczu Barcelony
- Mecz FC Porto z Benfiką zakończył się remisem 0:0
- Reprezentacja Polski zmierzy się towarzysko z Nową Zelandią
- Polska zagra z Litwą w eliminacjach MŚ
- Polska zajmuje drugie miejsce w grupie eliminacji MŚ
- Holandia prowadzi w grupie eliminacji MŚ
Kozłowski z Gaziantep FK trafił do siatki w niedzielnym meczu tureckiej ekstraklasy na wyjeździe z Fatih Karagumruk SK (2:0). Natomiast doświadczony Grosicki zapewnił dwa dni wcześniej zwycięstwo Pogoni Szczecin u siebie nad Piastem Gliwice 2:1 - w końcówce spotkania wykorzystał w efektowny sposób rzut karny.
ZOBACZ TAKŻE: Znów czyste konto Kiwiora i Bednarka. Szlagier nierozstrzygnięty
"Jedenastkę" zmarnował natomiast Lewandowski. W niedzielnym spotkaniu z Sevillą napastnik Barcelony nie trafił do bramki, a jego zespół, z byłym kadrowiczem Wojciechem Szczęsnym w bramce, przegrał na wyjeździe aż 1:4.
Po północy zakończył się szlagier portugalskiej ekstraklasy, w którym FC Porto Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora zremisowało u siebie z Benficą Lizbona 0:0. Obaj środkowi obrońcy rozegrali całe spotkanie.
Z Nową Zelandią, pewną już awansu na mistrzostwa świata 2026, polscy piłkarze zmierzą się towarzysko 9 października w Chorzowie, a o punkty z Litwą powalczą trzy dni później w Kownie.
Reprezentacja Polski po pięciu meczach grupy G eliminacji MŚ zgromadziła 10 punktów i zajmuje drugie miejsce. Taki sam dorobek punktowy, ale w czterech spotkaniach, ma prowadząca w tabeli Holandia.
Przejdź na Polsatsport.pl
