Pierwsza porażka Śląska w europejskim pucharze

Koszykarze WKS Śląska Wrocław ulegli w spotkaniu drugiej kolejki EuroCupu hiszpańskiej drużynie BAXI Manresa 62:74. Dla wrocławskiego zespołu była to pierwsza porażka w tegorocznych rozgrywkach międzynarodowych. W kolejnym meczu "Wojskowi" zmierzą się z rumuńskim U-BT Cluj-Napoca.

Drużyna koszykówki w czerwonych strojach rozgrywa mecz na parkiecie, jeden z zawodników wykonuje rzut do kosza, podczas gdy przeciwnicy próbują go zablokować.
fot: Polsat Sport
WKS Śląsk Wrocław przegrał w EuroCupie z hiszpańskim BAXI Manresa

Pierwsza kwarta spotkania była bardzo wyrównana. Obie drużyny trafiały do kosza ze średnią skutecznością, jednak nieco lepiej radzili sobie gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie. W końcówce pierwszej odsłony wrocławianie podkręcili tempo - uszczelnili defensywę i ograniczyli ofensywne możliwości Manresy, której skuteczność wyraźnie spadła. Kilka udanych akcji rzutowych dało przyjezdnym prowadzenie, które utrzymali do końca kwarty. W hiszpańskim zespole ton grze nadawali rozgrywający Hugo Benitez oraz skrzydłowy Grant Golden. Po stronie Śląska zdobycze były rozłożone bardziej równomiernie - każdy z zawodników wnosił coś od siebie w ataku.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szalony pościg w Toruniu! Pierwsze zwycięstwo "Wilków Morskich" w sezonie

 

Drugą odsłonę Manresa rozpoczęła od odrobienia strat, jednak ekipa z Wrocławia błyskawicznie skorygowała błędy w obronie i doprowadziła do remisu. W dalszej fazie meczu skuteczność Śląska z gry utrzymywała się w granicach 25%, co przy około 40% celności rzutów Manresy znacząco utrudniało utrzymanie przewagi. Dodatkowym problemem były straty - wrocławianie zbyt często tracili piłkę, oddając rywalom kolejne posiadania i szanse na punkty. To właśnie błędy w rozegraniu i brak skuteczności w kluczowych momentach sprawiły, że hiszpański zespół zdołał odzyskać inicjatywę.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ większej zmianie. Śląsk wciąż miał ogromne problemy ze skutecznością rzutową, co bezlitośnie wykorzystywali gospodarze, konsekwentnie powiększając przewagę. Po trzech kwartach Manresa prowadziła już różnicą dziewięciu punktów. W końcówce spotkania wrocławianie próbowali odrobić straty, jednak mimo ambitnej postawy nie zdołali doprowadzić do remisu. Częste straty i nieskuteczność w ataku przesądziły o ich porażce z nieźle dysponowanym zespołem z Hiszpanii.

 

BAXI Manresa - WKS Śląsk Wrocław 74:62 (14:17, 22:13, 17:16, 21:18)

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie