Wiemy, kiedy reprezentacja Polski zagra jeszcze w 2025 roku

Piłka nożna

Zakończenie 2025 roku będzie niezwykle intensywne dla polskich piłkarzy. Ważyć się będą ich losy w kontekście walki o awans na mistrzostwa świata 2026. Wraz ze zmianą selekcjonera odżyły nadzieje. Co czeka kadrę w najbliższych miesiącach?

Portret mężczyzny w okularach, z rękami skrzyżowanymi na piersi, ubranego w czarną kurtkę z logo.
fot. Cyfrasport
Kiedy odbędą się mecze reprezentacji Polski w 2025 roku?

Starcie towarzyskie przed kluczowymi meczami w eliminacjach

Przed zakończeniem cyklu eliminacji do mistrzostw świata 2026 polskich piłkarzy czeka mecz towarzyski. To jedna z nielicznych okazji dla Jana Urbana do przetestowania nowych rozwiązań taktycznych oraz sprawdzenia w boju zmienników.


Z pewnością to wykorzysta. Dokładnie 9 października o 20:45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie Biało-Czerwoni zmierzą się z Nową Zelandią. Choć renoma rywala nie robi wielkiego wrażenia, to jednak warto zwrócić uwagę, że zespół ten jest już pewny gry na przyszłorocznym mundialu.

Wyjazdowy pojedynek z Litwą. Starcie z Holandią zadecyduje o wszystkim

Ważniejsze spotkanie zacznie się jednak 12 października. To wtedy Polacy rozegrają wyjazdowy mecz w Kownie z Litwą, którego stawką będą trzy punkty w eliminacjach. Nasza kadra nie może pozwolić sobie na żadną wpadkę. Liczy się tylko zwycięstwo, dzięki któremu zachowamy szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie G i bezpośredni awans na mistrzostwa świata.


Teoretycznie najważniejszym meczem Polaków do końca 2025 roku będzie pojedynek z Holandią. Ten zostanie rozegrany w piątek 14 listopada na PGE Narodowym w Warszawie. Polacy muszą wysoko wygrać i liczyć na to, że Holendrzy stracą jakieś punkty z innym rywalem.


Tylko taki przebieg meczów da Biało-Czerwonym pierwsze miejsce w grupie. Choć będzie o to trudno, to jednak w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Pokazał to wyjazdowy mecz, w którym Polacy rzutem na taśmę zremisowali 1:1.

Zakończenie cyklu eliminacyjnego na Malcie

Na zakończenie fazy grupowej eliminacji do mistrzostw świata 2026 Polacy zagrają na Malcie. Tam ponownie będą faworytami do zwycięstwa z niżej notowanym rywalem. U siebie było 2:0 i podobnego wyniku spodziewamy się na wyjeździe.


Spotkanie to zaplanowano na 17 listopada i odbędzie się na Ta'Qali National Stadium. To, czy ten mecz będzie toczył się o stawkę, zależy od wyniku starcia Biało-Czerwonych z Holendrami.

Baraże o MŚ to plan minimum

Planem minimum dla reprezentacji Polski prowadzonej przez Jana Urbana jest zajęcie drugiego miejsca w grupie G, co da przepustkę do barażów o awans na mundial. Na ten moment Biało-Czerwoni plasują się na drugiej lokacie i są bardzo blisko jej potwierdzenia. Wystarczy, że wygrają z Litwą i Maltą, dzięki czemu nie będą musieli oglądać się na mecze rozgrywane przez Finów.


Oczywiście nasi kadrowicze do końca będą walczyć o to, aby niespodziewanie wyprzedzić Holendrów w wyścigu o mistrzostwa świata. Jan Urban przywrócił wiarę w reprezentację Polski i teraz trzeba do podtrzymać. Liczą się tylko dobra gra i regularne punktowanie. Na tym można budować marzenia o sukcesach w 2025 roku.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Atalanta - Genoa. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie