Walkower w siatkarskiej lidze! Wszystko przez legendę PlusLigi?

Siatkówka

W tym tygodniu rozpoczęły się rozgrywki 1. ligi czeskiej. W jednym ze spotkań Dukla Liberec wygrała z CEZ Karlovarsko 3:2. Wynik został jednak zmieniony na walkowera dla siatkarzy z Karlowych War. Wszystko przez niespełnienie wymogów administracyjnych.

Siatkarz w białej bluzie i czarnych spodenkach siedzi i rozciąga się na podłodze, na tle kolorowego ekranu.
fot. Cyfrasport
Lukas Tichacek grał w barwach Asseco Resovii Rzeszów w latach 2011-2018.

Spotkanie inauguracyjnej kolejki okazało się wyjątkowo dramatyczne. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale kolejne dwie partie padły łupem rywali z Karlowych War. W piątym secie nerwy na wodzy zachowali jednak siatkarze z Liberca, którzy wygrali ten siatkarski rollercoaster. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za spotkanie! Siatkarskie gwiazdy na jednym zdjęciu

 

Ze zwycięstwa długo się jednak nie cieszyli. Okazało się bowiem, że nie spełnili jednego z wymogów administracyjnych. Według przepisów panujących w 1. lidze w składzie meczowym musi znajdować się przynajmniej siedmiu Czechów. Jak się okazuje, tego dnia w drużynie Liberca formalnie znalazło się ich sześciu.

 

Dlaczego formalnie? Bardzo dobrze znany w Polsce Lukas Tichacek posiada podwójne obywatelstwo: czeskie i polskie. Od dłuższego czasu występował jednak z polską licencją, dlatego nie mógł być liczony jako Czech. 

 

Włodarze klubu z Liberca nie obwiniają jednak Tichacka. W wystosowanym przez klub komunikacie napisano, że wymogi nie zostały spełnione przez chorobę jednego z zawodników. Szkoleniowiec Jakub Kolousek przyznał również, że winą za niedopatrzenie należy obarczyć wyłącznie jego. 

 

"Przed meczem poprosiłem Martina Sabrta, który był poważnie chory, aby był z nami na popołudniowym treningu, zgodnie z nową zasadą dotyczącą 7 czeskich zawodników w składzie. Tuż przed meczem poinformował mnie, że źle się czuje i że nie wytrzyma całego meczu na ławce rezerwowych. Zostawiłem go więc na trybunach, nie zdając sobie sprawy, że nie przestrzegamy nowej zasady dotyczącej liczby czeskich zawodników. Chociaż rozgrywający Lukas Tichacek jest Czechem, nie wiedziałem, że jest zarejestrowany w Polskim Związku Piłki Siatkowej, a zatem jest obcokrajowcem. Ponieważ trener, czyli ja, potwierdza poprawność rejestracji (składu), biorę na siebie pełną odpowiedzialność" - napisał Kolousek w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych klubu. 

 

W zespole Dukli Liberec występują również Piotr Szlęzak i Łukasz Wiese. Drugi z nich w feralnym meczu zaprezentował się bardzo dobrze. Zdobył 21 punktów: 17 atakiem i po dwa w bloku i na zagrywce.

 

Tichacek przez osiem sezonów występował w PlusLidze, zagrał łącznie w 194 meczach. Największe sukcesy na polskich parkietach odniósł z Asseco Resovią Rzeszów, z którą trzykrotnie wywalczył mistrzostwo Polski (2012, 2013, 2015). Do wielkich osiągnięć w jego bogatej karierze należy też zaliczyć złoto Ligi Mistrzów 2007 (z VfB Friedrichshafen) oraz srebro tych rozgrywek w 2015 roku z Resovią.

KP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie