Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź przegrały z Moya Radomką Radom 2:3 w meczu trzeciej kolejki Tauron Ligi. Obie ekipy stworzyły interesujące widowisko, choć nie uniknęły przestojów w trakcie spotkania. Drużyna z Radomia odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie, a łodzianki poniosły pierwszą porażkę.
fot. PAP/Marian Zubrzycki
Moya Radomka Radom wygrała trzeci mecz w obecnym sezonie Tauron Ligi.
Spotkanie lepiej rozpoczęły siatkarki z Radomia (3:8) i cały pierwszy set toczył się pod ich dyktando. Podopieczne trenera Jakuba Głuszaka miały wyraźną przewagę w ofensywie, dołożyły trzy punkty zagrywką i utrzymywały wyraźną przewagę (9:14, 14:20). W ostatniej akcji Weronika Szlagowska zatrzymała blokiem atak rywalek (17:25).
W drugim secie role się odwróciły i to łodzianki od początku nadawały ton wydarzeniom na boisku. Szybko uzyskały przewagę (7:4 - po asie Regiane Bidias), którą powiększyły po serii pięciu wygranych akcji (18:11). Grały skuteczniej w ofensywie, a radomianki miały problemy ze skończeniem ataków. Seta zakończył serwis przyjezdnych w siatkę (25:20). Radomka przegrała pierwszą partię w tym sezonie, co oznacza, że w Tauron Lidze nie ma już drużyn bez straconego seta.
Siatkarki ŁKS kontynuowały dobrą grę na początku trzeciej partii (9:5). Odskoczyły rywalkom na pięć oczek (12:7), ale ekipa z Radomia zerwała się do walki i odrobiła straty (16:17). Końcówka seta przyniosła sporo emocji - przyjezdne miały trzy punkty zaliczki (19:22), a łodzianki wyrównały po dwóch atakach Regiane Bidias (23:23). Dwa ostatnie słowa należały jednak do Julie Lengweiler, która najpierw skutecznie zaatakowała, a po chwili zaserwowała w końcową linię, rozstrzygając seta na korzyść Radomki (23:25).
W pierwszych akcjach czwartego seta lepsza była ekipa z Radomia (1:4), która zaczęła jednak popełniać błędy i przegrała serię akcji (9:5). Od tego momentu łodzianki złapały wiatr w żagle i powiększały przewagę (15:10, 20:12). Miały wyraźną przewagę w ataku, lepiej punktowały blokiem, a ważną rolę w tej drużynie odegrała Regiane Bidias. Zepsuta zagrywka radomianek zakończyła seta (25:16).
Tie-break przyniósł wyrównaną rywalizację obu zespołów. Przy zmianie stron, po punktowym bloku dwa oczka zaliczki miała Radomka (6:8). Mimo starań łodzianek, przyjezdne utrzymywały przewagę. W końcówce trzy ważne akcje skończyła Julie Lengweiler (11:14), a spotkanie zamknęła atakiem blok-aut Weronika Szlagowska (12:15).